Czarne, wywiad, Kacper Pobłocki, Gazeta Wyborcza, Nagroda Literacka Nike

[GAZETA WYBORCZA] "Inne męskości, na przykład osadzone na trosce, były i są możliwe" - wywiad z Kacprem Pobłockim

- Model tożsamości oparty na dominacji nigdy nie był jedynym. Inne męskości, na przykład osadzone na trosce, były i są możliwe - mówi mi Kacper Pobłocki i bardzo chcę w to wierzyć.

Ale zanim doszliśmy do tego tematu zauważyłem, że autor "Chamstwa" na wywiad przyszedł z połamanymi okularami. Od nich zaczęliśmy więc naszą rozmowę.

---

Pobłocki: - To są okulary ojca małego dziecka. Gdy moja córka miała rok, wzięła je i zaczęła wyginać. Zbladłem, bo bardzo je lubię. Poprosiłem, by mi je oddała. Bez reakcji. Powtórzyłem nieco stanowczym tonem. Ty byś nawet tego nie rozróżnił, ale ona się popłakała.

WSZ - Przestraszyła się.

KP - Tak, pierwszy i chyba jedyny raz. Ta sytuacja przypomina mi, że rodzicielstwo to ciągłe stąpanie po kruchym lodzie. Łatwo wejść na ścieżkę dominacji, bo jest dobrze udeptana.

WSZ - Co masz na myśli?

KP - Można pomyśleć, że jeśli dziecko z uśmiechem wygina ci okulary, nie słuchając twoich próśb, by przestało, to robi ci na złość. Ale Nina chciała jedynie sprawdzić, co się stanie, eksperymentowała. Kiedy pierwszy raz masz w ręku okulary, to skąd masz wiedzieć, że mogą się połamać. Roczne dziecko nie ogarnia takiej sytuacji intelektualnie, ale świetnie rozumie język emocji. I tutaj łatwo zrobić mu krzywdę, np. wpędzając w poczucie winy. Mógłbym powiedzieć: „Zobacz, celowo popsułaś mi okulary, choć cię prosiłem, żebyś tego nie robiła". I odwrócić sytuację: wmówić dziecku, że to dorosły jest tutaj ofiarą. Patriarchat rodzi się z nagromadzenia takich drobnych sytuacji. To system, w którym ofiary czują się winne, a sprawcy paradują jako pokrzywdzeni.

WSZ- W "Chamstwie" opisujesz podobny mechanizm w pańszczyźnianej Polsce…

KP - System był tak skonstruowany, by ofiary przemocy czuły się winne. Chłopom, którzy przymierali głodem, tłumaczono, że to dlatego, że są leniwi. Kobietom, które wykorzystywano seksualnie, mówiono, że same się prosiły. Patriarchat robi ludziom kaszanę z mózgu. Psychologia uczy, że najzdrowszą reakcją na naruszenie granic jest gniew. Tymczasem wiele ofiar przemocy czuje wstyd. W „Chamstwie" staram się rozplątać ten gordyjski węzeł emocji i zrozumieć, jak powstał. Rodzicielstwo nauczyło mnie, jak głęboko ten cały system tkwi w każdym i każdej z nas.

---

Opowieść o tym, jak w strukturach rodzinnych wciąż odtwarzamy przemocowe modele i wiele innych spraw znajdziecie w naszej rozmowie, kierunek zwiedzania w komentarzu.

Przypominam, że jeszcze kilka dni można głosować na swoją książkę-faworytkę do NIKE Czytelników GW. Nagrodą oprócz uznania, występu na gali i promocji książki jest romantyczna wycieczka ze mną na kolejny wywiad. Dobierzcie mi osobę partnerską, proszę.

A teraz kliknijcie Kacpra, bo to jest naprawdę bardzo wartościowa rozmowa.

Skomentuj posta

Proszę odpowiedzieć na pytanie: Jaka woda u Żywulskiej?