Posty w kategorii recenzja

Czytaj post
Empik, Cyranka, Książka Tygodnia, Fatma Aydemir, Zofia Sucharska

[KSIĄŻKA TYGODNIA] Fatma Aydemir, "Dżiny"

“Dżiny” to rodzinna historia imigracji. Uzupełnianie białych plam w pozornie jednolitym wizerunku imigrantów. Książka, która choć momentami bardzo emocjonalna, nie popada w rzewność czy kicz. Aydemir świetnie prowadzi dramaturgię, ma dla czytelników sporo niespodzianek i choć można trochę wypomnieć jej płaskość postaci drugoplanowych, to nie można odmówić sprawności i tego, że napisała powieść, którą naprawdę warto zabrać ze sobą w długą podróż. Nie tylko do Niemiec czy Turcji. *** Gdy Hüseyin przylatuje do Stambułu widzi swoją przyszłość spokojną i radosną. Za chwilę rząd federalnej...

Czytaj post
Czarne, Tomasz Różycki

[RECENZJA] Tomasz Różycki, "Złodzieje żarówek"

Jęknąłem wcale nie cicho, gdy przeczytałem opis nowej powieści Tomasza Różyckiego. Blokowe opowieści z czasów PRL wydają się tematem przetrawionym przez literaturę. Tematem, z którego trudno wycisnąć krew i pot. Choć Różyckiemu kibicuję od lat, miałem obawy. Bo się już Różycki trochę spalił na "Ijaszu", będącym propozycją literacko ciekawą, ale dla wąskiego bardzo grona czytelników. A tu te bloki. No po co Ci to panie poeto, po co? Pytałem głośno, bo ja rozmawiam z autorami czasem bez ich udziału. A jednak Różyckiemu się udaje. To ballada, mit, legenda. Antropologia blokowiska...

Czytaj post
Genowefa Jakubowska-Fijałkowska, Instytut Mikołowski

Genowefa Jakubowska-Fijałkowska, "Wiwisekcja"

"Co to było w nocy / że tak zaśliniłam poduszkę", zastanawia się Genowefa Jakubowska-Fijałkowska, laureatka m.in. Nagrody im. Wisława Szymborska w jednym z wierszy zgromadzonych w tomie "Wiwisekcja". Tomie, do którego miałem zaszczyt napisać kilka zdań na okładkę. Oto one. W czasach radykalnej empatii, czułych narratorów i przyjaznego motywowania, poetka ta proponuje lirykę (pozornie) nieczułą, zwłaszcza wobec samej siebie. Lirykę nie oszczędzającą nikogo - zarówno czytelnika, jak i autorskiej persony. To poezja zirytowana, niedospana, politycznie zorientowana, ale też bezradna,...

Czytaj post
Julian Barnes, Świat Książki, Bartłomiej Zborski, Książka Tygodnia, Pasje

[KSIĄŻKA TYGODNIA] Julian Barnes, "Elizabeth Finch"

- Nie jestem Sokratesem, a wy nie jesteście Platonami - powiedziała podczas pierwszego wykładu. Mimo to - jak zapewniła - zajęcia będą oparte na dialogu, a zajęcia będą “zdyscyplinowaną zabawą”, bo “improwizacja to nie tutaj”. - Nazywam się Elizabeth Finch. To tyle, dziękuję. Po takim wstępie czytelnik może tylko rozsiąść się wygodnie w fotelu, położyć na kocu i oczekiwać opowieści o kobiecie-przewodniczce, kimś nietuzinkowym, kogo cechuje nienaganna postawa, delikatna elegancja i odrobina ekscentryczności. Gdyby próbować sobie wyobrazić bohaterkę nowej powieści Juliana Barnesa,...

Czytaj post
Wydawnictwo Poznańskie, Wydawnictwo Literackie, Justyna Piekarczyk, Magdalena Wilczewska, Piotr Miklaszewski

[RECENZJA] Justyna Piekarczyk, "Adopcja na cztery łapy" i Magdalena Wilczewska, Piotr Miklaszewski, "Wyszczekane podróże"

Tajfuna mi przywieziono. Choć poznaliśmy się w schronisku, to trafił do mnie prosto z kliniki, gdzie przeszedł operację. W pierwszą podróż ruszyliśmy zatem na zdjęcie szwów. Autobusem, z psem w kloszu, który - pies, nie klosz - był jeszcze na etapie "zagryzę was wszystkich". “Miałem serce w przełyku, lecz nic mi się nie stało”, cytując klasyka. Tajfunowi też. Podróż przebiegła idealnie. I za nią były kolejne - do pracy, po mieście, pociągami, samochodami. Nerwów i trudnych sytuacji było sporo, ale uczymy się siebie kolejne lata metodą prób i błędów. Warto jednak popełniać mniej błędów, a...

Czytaj post
Znak, Maria Makuch, Maggie Shipstead

[RECENZJA] Maggie Shipstead, "Zaskocz mnie"

Czego spodziewać się po takim tytule, jak nie zaskoczenia? Kłopot w tym, że jestem już po lekturze książki Maggie Shipstead, “Wielki krąg” (tłum. Justyn Hunia), która to ukazała się w Polsce jako pierwsza z trzech jej dotychczasowych powieści, choć jest dziełem w karierze amerykańskiej pisarki przedostatnim (3 z 4). “Zaskocz mnie” (tłum. Maria Makuch) czyta się bowiem jak poligon testowy pomysłów, które zostaną wykorzystane w “Wielkim kręgu”. Poligon ciekawy, wciągający (doczytałem w kilka dni), ale jednak - gdy zna się dwukrotnie tu już wzmiankowany tytuł - przewidywalny. Shipstead...

Czytaj post
Wydawnictwo Literackie, Maciej Sieńczyk, Empik, Pasje

[KSIĄŻKA TYGODNIA] Maciej Sieńczyk, "Spotkanie po latach"

Jest to wyznanie wcale nie marginalne. Należą do niego osoby w różnym wieku, o zróżnicowanym statusie materialnym i tożsamościach nieprzewidywalnych. W kościele tym ceni się kontrastowe barwy, kadry w których artefakty ustawiają się w surrealistyczne szyki, a w opowieści - historie, które niekoniecznie prowadzą dokądkolwiek. Wyznawcy nie zrzeszają się, mają skłonność do praktyk indywidualnych. Szukają innych wymiarów w czymś pozornie płaskim, jednowymiarowym, banalnym, infantylnym, rodem z pseudogotyckiego horroru klasy podrzędnej. Doceniają humor, ale mają skłonność do taplania się w...

Czytaj post
Znak, Krzysztof Mrowcewicz

[RECENZJA] Krzysztof Mrowcewicz, "Burza i zwierciadło"

Co się stanie, gdy wybitnego polskiego poetę z XVII wieku wyślemy na angielski dwór, a wszystko to damy do opisania wybitnemu eseiście z XXI wieku? Książka, która zachwyca od pierwszych stron. *** - Jestem ciekawy. Chcę wiedzieć, bo chcę. Moje życie jest nieciekawe, ale ja jestem samą ciekawością - mówi Danielowi Naborowskiemu miejscowa - gdańska - sława, profesor anatomii i medycyny, Joachim Oelhaf. I ja też życie prowadzę przeciętnie ciekawe, ale gdy czytam “Burzę i zwierciadło” Krzysztofa Mrowcewicza, jestem samą ciekawością. To jedna z tych książek, w których postmodernistyczna...

Czytaj post
W.A.B, Jakub Szamałek

[RECENZJA] Jakub Szamałek, "Stacja"

Jest Jakub Szamałek jednym z moich największych i najsympatyczniejszych odkryć lekturowych ostatnich lat. Udaje mu się bowiem zamienić banalne w strukturze opowieści sensacyjno-kryminalne w naprawdę wciągające historie, gdzie sama akcja - tutaj nikt rzeki kijem nie zawraca - nie przeszkadza autorowi w opowiedzeniu czegoś “na boku”. Tak też dzieje się w najnowszej powieści Szamałka, “Stacji”, gdzie niezbyt wysublimowanej historii, towarzyszy niezwykle rozbudowana, intrygująca i doskonale udokumentowana opowieść o współczesnym wyścigu kosmicznym. Szamałek najwyraźniej ma ambicje i swojej...

Czytaj post
Wydawnictwo Poznańskie, Andrea Wulf, Katarzyna Bażyńska-Chojnacka, Piotr Chojnacki

[RECENZJA] Andrea Wulf, "Człowiek, który zrozumiał naturę. Nowy świat Alexandra von Humboldta"

- Natura będzie moim językiem - pisał w swoim dzienniku Henry David Thoreau, mocując się z opisem, który miał plątać naukę i poezję, naturę i człowieka, to co bliskie z tym, co odległe, acz wciąż dostrzegalne. W efekcie zmagań Thoreau powstała książka niezwykła, zapis doświadczania siebie i świata, czyli "Walden". W Polsce ten powstały w połowie XIX wieku zbiór esejów jest wciąż zbyt mało znany, podobnie jak biografia (i oczywiście dzieła) człowieka, bez którego nigdy “Walden” by nie powstało, czyli Alexandra von Humboldta. Ten niemiecki przyrodnik na przełomie XVIII i XIX wieku...