Posty dla tagu: Biuro Literackie

Czytaj post
Biuro Literackie, Artur Burszta, Wojciech Szot, Godzina bez fikcji, Reset Obywatelski

Reset Obywatelski - Godzina bez fikcji odc. 23 - Artur Burszta

Gdy umarł Adam Zagajewski pomyślałem, ciekawe kogo teraz nazwą “najwybitniejszym żyjącym polskim poetą”. Poezja w świadomości zbiorowej pojawia się przy okazji rocznic jak 11 września, patriotycznych uniesień, upamiętnień powstań i od czasu do czasu - dnia kota w pustym mieszkaniu. Choć piszą ją tłumy, to czytani są tylko nieliczni i nieliczne. Dlaczego warto dołączyć do grona czytających?

Artur Burszta, szef Biuro Literackie, jednego z najbardziej prestiżowych wydawnictw specjalizujących się w poezji, organizator festiwalu Stacja Literatura, który od lat 90. umożliwia czytelnikom i...

Czytaj post
Biuro Literackie, Jerzy Jarniewicz, Leontia Flynn

Wiersz na Majówkę odc. 2 - Leontia Flynn, "Miałam 16 lat, kiedy spotkałam Seamusa Heaneya"

Pogoda (przynajmniej w stolicy) idealna na czytanie poezji i Marcina Wichy. Leontia Flynn w przekładzie Jerzego Jarniewicza opowiada o spotkaniu z Heaneyem, a Państwo kogo by chcieli spotkać? Albo kogo spotkali i zapomnieli języka? (z osób piszących, bo tak to wiem, że Ducha Przyszłych Świąt)

Czytaj post
Biuro Literackie, Piotr Sommer, Charles Reznikoff, Brian Patten

[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Anatol Stern, "Marzenie"

Dzisiaj Dzień Kota, nie myślcie, że nie pamiętam. Wszyscy chyba znamy kota z pustego mieszkania, ale warto dzisiaj inne koty też poznać. Dwa kocie wiersze w przekładzie Piotra Sommera na dobrą noc.

---

Charles Reznikoff

* * *

Kot po drugiej stronie okna

wpatruje się

w kroczące po trawniku gołębie.

Ot marzenia, marzenia lenia.

---

Brian Patten

Co koty pamiętają z dni?

 

Pamiętają, jak wraca się z zimna,

i miejsce najcieplejsze, i gdzie dostają jeść.

I gdzie zadano im ból, pamiętają wrogów,

nerwowość ptaków, ciepłe opary ziemi,

użyteczność kurzu.

Pamiętają skrzypienie łóżka, krok właściciela,

smak ryby, cudowną śmietanę.

Czytaj post
Biuro Literackie, Książki. Magazyn do czytania, Elżbieta Łapczyńska

[Książki. Magazyn do czytania] recenzja "Bestiariusza nowohuckiego" Elżbiety Łapczyńskiej

W najnowszych Książki. Magazyn do czytania piszę w mikrorecenzji o "Bestiariuszu nowohuckim" Elżbiety Łapczyńskiej, może ją dostrzezecie pomiędzy reklamami, choć najbardziej mi zależy byście dostrzegli i dostrzegły książkę, bo warto.

-

W tej naszpikowanej znaczeniami, rytmicznej, muzycznej prozie Łapczyńska jakby przy okazji, choć konsekwentnie, pokazuje warunki, w których żyli skoszarowani pracownicy i pracownice Nowej Huty, obnażając niewinność założycielskiego mitu. To oskarżenie, które zdolny jest unieść tylko liryczny bestiariusz. Jak w “bestiariuszach” bohaterów fantasy, tak i tu jest...

Czytaj post
Biuro Literackie, Adam Kaczanowski

[RECENZJA] Adam Kaczanowski, "Utrata"

Pomysł Kaczanowskiego na “Utratę” jest równie kreatywny jak pomysł głównego bohatera tej noweli na swój prezent urodzinowy. Robert, pracownik agencji reklamowej wymyślił bowiem, że na czterdzieste urodziny chce dostać kamerę, którą nakręci film. Pomysł ma tylko na pierwszą scenę - będzie stał przed lustrem w łazience i myjąc zęby, masturbował się. Bardzo kreatywne.

Niestety pomysł autora na książkę przypomina pomysł Roberta na film - ponad sto stron średniociekawej opowieści o trudach pracy w korporacji, problemach w związku, z wychowaniem dziecka i trochę sztubackich, męskich żartów, a do...