Anna Sak, Karakter, Rebecca Solnit, Barbara Kopeć-Umiastowska, Caroline Criado-Perez

List do wydawnictwa Karakter

Szanowne wydawnictwo Karakter!

Piszę do Was jako zaniepokojony biały, mężczyzna.

Czy to już aby nie przesada? Ciągłe ataki na prawdziwie polską, patriarchalną myśl narodową i to w wykonaniu obcych, acz przełożonych, autorów płci żeńskiej, to nic innego jak próba wprowadzenia nieodwracalnych zmian w zdrowej tkance Narodu.

Wraz z kilkoma innymi, sobie wartymi, wydawnictwami uprawiacie od lat wojnę podjazdową podważającą to, co stoi u podstaw naszej, wspólnej, narodowej kultury.

I te nazwiska pań tłumaczących na okładkach! Przekład dla wąskiej grupy lewackich fanatyczek, tak - to wolny kraj, ale nie ma się co chwalić.

I te okładki! Bezpłciowe, bijące po niewinnych oczach abstrakcyjnymi formami, jakimiś błyskawicami i niepełną kobietą. Bo to co chcecie, to by nasze kobiety nie były w pełni sobą, by w torebkach nosiły narzędzia zbrodnicze, pod przykrywką literatury sprzedajecie truciznę i jad! Wstyd!

Panie Przemku Dębowski - pod "Niewidzialnymi kobietami" podpisały się prawie same kobiety. Czy Pan pilnuje tego babińca? Przecież widać, że to rozhisteryzowane towarzystwo, bo po co wam była "konsultacja kardiologiczna"? A gdzie konsultacja teologiczna i ideologiczna?

No a "Rebecca", pan sobie zdaję sprawę z tego kim była Rebeka? Jak faworyzowała młodszego syna i podstępem oszukała Izaaka? Pewnie pan nie wie, bo zamiast Biblii czyta Pan "Typografię książki".

Zobaczycie - skończy się patriarchat i wtedy dopiero się zacznie. Zatęsknicie za panelami z samymi mężczyznami.

---

Serdecznie pozdrawiam wydawnictwo Karakter i dziękuję za wszystkie dokonania w zakresie j****** patriarchatu.
 

Skomentuj posta

Proszę odpowiedzieć na pytanie: Jaka woda u Żywulskiej?