Czytaj post
Halina Skrobiszewska, Wiedza Powszechna

Halina Skrobiszewska, "Książki naszych dzieci"

Na dobranoc wertuję książkę Haliny Skrobiszewskiej z 1971 roku o literaturze młodzieżowej i dziecięcej. Jaka to jest wspaniała momentami i prawie już zapomniana historia polskiej literatury. Skrobiszewska z jakimś maniacko-leksykonowym zacięciem śledzi wątki literackie i sprawdza kto i co pisał o Piaście Kołodzieju. I te przykłady - “Baśń o śnieżnym królu” Kubiaka czy “Colorado” Wernica, “I ty zostaniesz Indianinem” Woroszylskiego…

Ale nic nie wygra z tym cudacznym, dydaktycznym tonem, gdy pisze o powieściach podróżniczych:

“Ale co dziś twoi rodacy, młody obywatelu, dają światu? Brak mi we...

Julian Tuwim, Wiersz na dobrą noc

[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Julian Tuwim, "Bal w operze" (fragment)

"Ostro gra orkiestra-kiestra, Z czterech rogów, czterech estrad Pryska extra bluzgi grzmiące, Miedzią pluska i mosiądzem I bac! w blask, w oklaski, brawo, W- drgawki metalową lawą I jazz w blask grzmiąc furioso - I nagle duszną tuberozą W krew, w nozdrza placadiutanta (Tempo: szampan, szatan, szantan) I już - wziąć, i już - udami I już - da mi! da mi! da mi! I chuć - w skok, i wzrok - kastetem I pod żyrandol piruetem - solo! solo! małpa! nie po...! buch magnezja foto ślepo uda uda da mi da mi gene orde dzwoni rami zęby śmiechem do maestra i gra orkiestra, gra orkiestra!..."

Oczywiście Julian Tuwim i fragment "Balu w operze". To my idziemy już sobie podśpiewując "uda uda da mi da mi gene orde dzwoni rami". Dobrej...

Czytaj post
podsumowanie

Podsumowanie roku 2018

Ponad tysiąc postów, 350 zrecenzowanych tytułów na Kurzojadach i w innych miejscach, gdzie piszemy, setki waszych komentarzy, maili, zaangażowania. To był niesamowity rok, za który dziękujemy. Czas zatem na krótkie podsumowanie. Sprawdźmy, co klikaliście i klikałyście najchętniej? Recenzje “Ginekologów” Izy Komendełowicz, w której Olga Wróbel pisała m.in,: “Autorka nie może zdecydować się, jaką formę wybrać, stosuje więc wszystkie. Mamy wywiady, mamy ww. dykteryjki, odautorskie komentarze (nie wiedzieć czemu nagle Komendołowicz znajduje się w szpitalu i ogląda wszystko na własne oczy),...

Czytaj post
Biuro Literackie, Anna Podczaszy, Zuzanna Orlińska

Anna Podczaszy, "Grymasy. Życie między wierszykami"

Przeczytałem za was i odradzam. Argumenty poniżej. Gdy ktoś (Anna Podczaszy) tytułuje wierszowaną książkę dla dzieci “Życie między wierszykami”, to chyba jasne jest, że najuważniej przyjrzę się temu, co dzieje się tu między wierszykami, między słowami, pod podszewką. A dzieje się sporo i niestety niewiele dobrego.  Na okładce jest ich trójka - dwóch chłopców i dziewczynka w bejsbolówce. Czy to książeczka o przyjaciołach, rodzeństwie? Kto tu mówi? Sprawdźmy. “Gdzieś w odległej galaktyce, na podwórku za krzakami / mamy śmietnik - a w nim skarby, które śnią się nam nocami”. My, a więc...

Czytaj post
Karakter, Empik, Maciej Zaremba Bielawski, Mariusz Kalinowski

Empik.com - Książka na weekend - Maciej Zaremba Bielawski, "Dom z dwiema wieżami"

Maciej Zaremba Bielawski stworzył dzieło wyjątkowe w swojej intensywności, językowej wirtuozerii (brawa dla tłumacza z języka szwedzkiego, Mariusza Kalinowskiego), której towarzyszy przemyślana, wręcz architektoniczna konstrukcja. W „Domu z dwiema wieżami” reporter przedstawia kilka równoległych historii składających się na jego prywatną opowieść o samym sobie. I ta prywatność, zagubienie w świecie dokumentów, faktów, ale i domysłów oraz fikcji jest warstwą, która sprawia, że zostajemy wręcz podstępnie zabrani na wycieczką po polskiej historii, której trasę pokonywaliśmy już wielokrotnie,...

Czytaj post
kurzojady_insta

Instagram #665

Już się pożegnaliśmy. Z młodym wsiedli do samochodu. Stałem na chodniku próbujac zarządzić psem i prezentową paką. Szybkie spotkanie po miesiącach maili skończone. Lubię pasję, z którą mówi o swoich planach na nowe książki. Nagle wrócił, wyciągnął z torby album fotografii i otworzył na tej stronie. Księgarnia w Port Louis na Mauritiusie. Tysiące książek i zaczytany księgarz. Z tym mnie zostawił. Wróciłem do mojej pieczary wypełnionej książkami i wcale nie jestem przekonany, że to najlepsze miejsce do umierania. Choć może w klimacie wyspy na Oceanie Indyjskim widziałbym to inaczej. Czytam....