Natalia Wiśniewska, Wydawnictwo Poznańskie, Elif Shafak

[RECENZJA] Elif Shafak, "Tam na niebie są rzeki", tłum. Natalia Wiśniewska

Mam ostatnio szczęście do epickich, wielkich historii, które wciągają na długie godziny  

Po świetnym "Placu zabaw" Powersa (Anna Halbersztat), przyszedł czas na Elif Shafak i jej "Tam na niebie są rzeki" (tłum. Natalia Wiśniewska). Podobnie jak u amerykańskiego pisarza, w nowej powieści piszącej po angielsku tureckiej autorki, przeszłość w zaskakujący sposób łączy się z teraźniejszością, a finalny efekt staje się opowieścią o tym, dokąd zmierzamy.

Zaczynamy w starożytnej Mezopotamii. "Na skraju chmury burzowej dynda jedna tylko kropla deszczu - nie większa od fasoli i lżejsza od ciecierzycy....