sztuka, Zamek Królewski w Warszawie, Monika Przypkowska

[GAZETA WYBORCZA] "Buty Wallis Simpson, portret Marii Antoniny. Co strój mówi o człowieku?"

Był sierpień 1793 roku, gdy w paryskim pałacu Conciergerie zjawił się Aleksander Kucharski. Okazały pałac zamieniono na więzienie i siedzibę Trybunału Rewolucyjnego. Jego najsłynniejszą mieszkanką była wówczas Maria Antonina, żona straconego na gilotynie króla Francji, Ludwika XVI.

Była już królowa Francji w Conciergerie również czekała na wykonanie wyroku. Nie bez powodu miejsce to nazywano wówczas "przedpokojem gilotyny".

Kucharski nie był jednak katem. 52-letni Polak był malarzem, który od czterech lat pracował na dworze królowej. I przyszedł namalować królową po raz ostatni.

(...)

- Maria Antonina zaprezentowana jest tutaj w spektakularnej, ceremonialnej sukni i upiętej, olbrzymiej fryzurze – mówi Monika Przypkowska, kuratorka wystawy i historyczka sztuki. – Rewolucja francuska była momentem przełomowym dla wizerunku władcy. Kopie obydwu obrazów, które pokazujemy, były szeroko znane. Dla uprzywilejowanych warstw, kiedy je porównywali, były opowieścią o tym, jakie skutki może mieć rewolucja.

***

O świetnej wystawie na Zamku Królewskim, strojach, kostkumach i ubraniach piszę dzisiaj w moim miejscu pracy.

Skomentuj posta

Proszę odpowiedzieć na pytanie: Iwasiów jak lody