Maria Poprzęcka, Godzina bez fikcji, Reset Obywatelski
Reset Obywatelski - Godzina bez fikcji odc. 11 - Maria Poprzęcka
“Historycy tak mają - już wszystko było”, usłyszałem gdy zapraszałem Państwa i moją środową gościnię do “Godziny bez fikcji”. Czy znajomość historii, literatury, historii sztuki, biegłość w opowiadaniu o zmianach zachodzących przed naszym urodzeniem, jednak nie uczy biegłości w rozważaniu tego, co przed nami? Dlaczego historycy i historyczki są kiepskimi futurologami?
Od roku karmimy się opowieściami o przełomie, resecie, czymś co ma nadejść, jak tylko wyjdziemy z obecnej sytuacji. Historia sztuki jest historią przełomów i przemian, choć czasem tragicznych w skutkach, szybko zapomnianych czy niedocenionych.
Hugo Ball, artysta, poeta w lutym 1916 roku razem z Hansem Arpem, Tristanem Tzarą i Marcelem Janco założył w Zurychu ‘Cabaret Voltaire’, uważany za miejsce narodzin dadaizmu. Już cztery miesiące później Ball pisze “Dada Manifesto”, który sprawi, że wycofa się z ruchu dadaistów, za kilka lat nawróci się na katolicyzm i będzie studiował mistyków. Zaprzyjaźni się z Hessem i jeszcze przed śmiercią w 1927 roku ukończy biografię autora “Wilka stepowego”. Przełom w świecie sztuki dla Balla okazał się niezbyt szczęśliwy.
O tym czy możemy się czegoś nauczyć z historii, a szczególnie z historii sztuki porozmawiam z profesor Marią Poprzęcką.
Skomentuj posta