Kolegium Europy Wschodniej, Wasyl Barka, Maciej Piotrowski

[KSIĄŻKA TYGODNIA] Wasyl Barka, "Żółty książę"

Smutna to książka. Powieść, w której głód i terror zbierają śmiertelne żniwa. I są to jedyne żniwa, jakie mają miejsce na ukraińskiej wsi w 1933 roku. Trwa Hołodomor - celowo wywołana przez komunistyczne władze ZSRR klęska głodu w Ukrainie. “Żółty książę” Wasyla Barki w przekładzie Macieja Piotrowskiego to niezwykły, poetycki, wstrząsający opis codzienności ukraińskiej wsi czasu tragedii.

Już sama geneza tej powieści jest niezwykle ciekawa. Urodzony w 1908 roku Wasyl Oczeret zadebiutował na początku lat 30. XX wieku dwoma tomami poezji, które spotkały się z krytyką władz. Oczeretowi udało się uniknąć aresztowania, sam siebie uważał nawet za lojalnego mieszkańca Państwa Rad, a jak sam pisał “wybrał milczenie poety zamiast twórczości niezgodnej z głosem serca”. W czasie II wojny światowej walczył w szeregach Armii Czerwonej. Ranny, pozostał po niemieckiej stronie. Mieszkał w Berlinie, a następnie uciekając przed frontem w 1945 roku, przez Francję dostał się do Stanów Zjednoczonych. Pracował w ukraińskojęzycznych redakcjach i Radiu Swoboda.

“Żółty książę” powstawał na przełomie lat 50. i 60. Kanwą powieści stały się nie tylko wspomnienia samego Oczereta, ale też opowieści innych świadków. Powieść - pod pseudonimem - ukazała się w wydawnictwie emigracyjnym w 1962 roku. Do pierwszego ukraińskiego wydania doszło dopiero w 1991 roku. Dziś uważana jest za jedną z najważniejszych ukraińskich książek XX wieku.

“Zima dopiero w połowie, trzeba jakoś dożyć, dopóki pierwsze pączki się nie pokażą, a prócz resztek jagieł i łupin w worku nie mają żadnych zapasów. Straszny kres życia, niby przepaść, zieje już blisko”.

Więcej - TUTAJ

Skomentuj posta

Proszę odpowiedzieć na pytanie: Wisława Szymborska literackiego Nobla dostała w roku...