Rebis, rynek książki, wydawnictwo, Tomasz Szponder, Salman Rushdie, Colm Tóibín, Gazeta Wyborcza

[GAZETA WYBORCZA] "Tomasz Szponder: Zarobiliśmy na Noblu dla Szymborskiej, choć nigdy jej nie wydawaliśmy"

- Dzisiaj najtrudniej sprzedać powieść - mówi mi Tomasz Szponder, prezes wydawnictwa, które wszyscy zapewne znacie.

Wojciech Szot: Co dziś najtrudniej sprzedać?

Tomasz Szponder, współzałożyciel wydawnictwa Rebis: Dzisiaj najtrudniej sprzedać powieść. O ile nie jest to sensacja czy kryminał, albo nie stoi za nią jakaś wybitna nagroda czy bardzo znane nazwisko, to niemal każda fikcja jest rynkowo ryzykowna.

Bardzo trudno wypromować książkę po prostu dobrą. Takim autorem, którego od lat wydajemy, ale bez większego powodzenia, jest Colm Tóibín – autor świetnych powieści historyczno-obyczajowych, doceniany na świecie, ale niepiszący dla konkretnego czytelnika, trudny do "otagowania".

W przypadku Salmana Rushdiego wciąż dobrze sprzedającym się tytułem są "Szatańskie wersety", ale już "Dzieci północy", powieść nagrodzona Bookerem jakoś do polskiego czytelnika słabiej trafia. Wyjątkiem wśród autorów Rebisu był Amos Oz, którego książki Polacy pokochali. Może dlatego, że pisał często o miłości, a jego rodzice pochodzili z terenów przedrozbiorowej Rzeczpospolitej.

WSZ - Kiedy książka jest hitem?

TSZ – Dla nas, gdy sprzeda się powyżej 10 tysięcy egzemplarzy.

***

Nasza rozmowa w moim miejscu pracy.

Skomentuj posta

Proszę odpowiedzieć na pytanie: Jaka woda u Żywulskiej?