Gazeta Wyborcza, Milan Kundera
[GAZETA WYBORCZA] "Nie chciał wyścigu o statut pisarza narodowego. Dlaczego Milan Kundera nie wrócił do Czech"
W 1967 roku wystąpił Kundera na IV. zjeździe Związku Pisarzy Czechosłowackich z referatem "Nieoczywistość istnienia narodu czeskiego". Mówił, że o ile dla większości narodów ich istnienie jest czymś oczywistym, czymś czego się nie podaje w wątpliwość, tak pewność ta nie jest losem Czechów.
Zdaniem Kundery właśnie niepewność egzystencji Czechów jest ich najbardziej wyrazistą cechą. Autor "Zdradzonych testamentów" przypominał, że małe narody muszą wciąż przypominać o swojej wartości, bronić się - zwłaszcza działaniami na polu kultury - przed dominacją innych nacji.
Już wtedy dał się poznać Kundera jako wielki zwolennik idei europejskiej. "Grecko-rzymski antyk i chrześcijaństwo, te dwa źródła europejskiego ducha (...) prawie wypadły ze świadomości młodego czeskiego inteligenta, co jest stratą, której nie da się zadośćuczynić" - mówił.
---
W 1984 rok Kundera na łamach "The New York Review of Books" opublikował esej "Zachód porwany albo tragedia Europy Środkowej". W tym samym roku przedrukowały go "Zeszyty Literackie".
Pisał: - Europa środkowa będąca wschodnią granicą Zachodu zawsze była szczególnie wyczulona na niebezpieczeństwo rosyjskiej potęgi.
Zdaniem Kundery "nic bardziej obcego Europie środkowej z jej umiłowaniem różnorodności niż jednostajna, ujednolicająca i centralizująca Rosja, która z groźną determinacją przemienia wszystkie narody swego imperium (Ukraińców, Białorusinów, Ormian, Łotyszów, Litwinów itd.) w jeden naród rosyjski czy - jak powiemy dziś, w dobie powszechnej mistyfikacji słownika - w jeden naród radziecki".
---
Los słynnych ludzi słowa - podobnie jak los małych narodów - jest tragiczny. Zapamiętujemy anegdoty, skandale, do legendy przechodzi czyjaś gburowatość, albo - rzadziej - promienny uśmiech. Kundera odmówił uczestnictwa w wyścigu o statut pisarza narodowego, odmówił rozliczania się z taką, czy inną przeszłością. Jedni twierdzą, że odwrócił się od Czechosłowacji. Inni, że zaglądał tam przez ramię.
---
Więcej o Milanie Kunderze i różnych jego obliczach, które warto zapamiętać - piszę w gazecie.
Ewa
15.07.2023 07:36
Szanowny Panie, bardzo cenię Pana znajomość literatury oraz dorobek dziennikarski. Dlatego tu zaglądam! Jednak gdy widzę (i to dwukrotnie - w tytule, a potem w tekście) pomylony status ze statutem, to robi mi się zwyczajnie przykro... Szkoda że nawet w tak wysmakowane w słowach miejsce wkrada się bylejakość. Z pozdrowieniami, Ewa