Gazeta Wyborcza, Jan Paweł II, Zofia Zarębianka
[GAZETA WYBORCZA] "Karol Wojtyła wielkim poetą był? "Rzesza księży zachęciła się do uprawiania twórczości poetyckiej"
Czy Jan Paweł II jest najbardziej niedocenionym polskim poetą XX wieku, a jego poezja pozostaje aktualna i może być drogowskazem dla "przyszłych pokoleń"?
W senne poniedziałkowe popołudnie mam dla Was tekst, który rozpala do czerwoności!
***
Kraków - miasto poetów - Szymborskiej, Miłosza i... Jana Pawła II. Przynajmniej tak można sądzić po plenerowej wystawie "Oto jest droga piękna. Poezja Karola Wojtyły – Świętego Jana Pawła II", która została przygotowana przez Instytut Dialogu Międzykulturowego im. Jana Pawła II. Można ją było oglądać na krakowskich Plantach.
- Poezja Karola Wojtyły tłumaczona na wiele języków obcych jest ambasadorem polskości na świecie - mówiła w Katolickiej Agencji Informacyjnej Marta Burghardt odpowiedzialna za merytoryczną stronę wystawy. - Jest to poezja wnętrza, przekazuje wartości uniwersalne, więc i nie traci na swojej aktualności. Jest drogowskazem dla dzisiejszego człowieka i dla przyszłych pokoleń. To właśnie chcemy pokazać – mówiła.
Czy poezja Wojtyły może być drogowskazem i wciąż pozostaje aktualna?
Niektórzy - czyli krytycy i krytyczki w ankiecie "Nowego Napisu", pisma wydawanego przez Instytut Literatury - twierdzą wręcz, że Jan Paweł II jest najbardziej niedocenionym polskim literatem XX wieku. Czy tak jest naprawdę?
(...)
Wydany w 2003 roku poemat "Tryptyk rzymski" okupował księgarniane listy bestsellerów, co było sukcesem w poezji powtórzonym dopiero przez indyjsko-kanadyjską poetkę Rupi Kaur. Jeszcze przed premierą sprzedano 300 tys. egzemplarzy dzieła.
Mimo to historyczka literatury Zofia Zarębianka w "Nowym Napisie" stwierdziła niedawno, że w Polsce wciąż nie dostrzeżono "istotnej wartości artystycznej, duchowej i intelektualnej" tekstów narodzonego w Wadowicach literata.
Zarębianka, profesorka na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego, jest autorką wstępu do drugiego tomu krytycznej edycji dzieł Jana Pawła II, poświęconego jego utworom poetyckim. Jej wypowiedzi zasługują na osobne docenienie.
W wywiadzie rozesłanym do mediów przez wydające dzieła Jana Pawła II wydawnictwo Znak, a opublikowanym m.in. przez Katolicką Agencją Informacyjną, Zarębianka na pytanie anonimowego rozmówcy o to, czy poezja późniejszego papieża miała wpływ na nurt poezji kapłańskiej (należał do niej m.in. Jan Twardowski), odpowiada: "z pewnością sam kształt poematów Karola Wojtyły nie stanowił w sensie naśladowczym inspiracji dla księży poetów".
Czyli "nie".
Jest też "ale": "Można jednak mówić o wpływie niejako pośrednim: po wyborze na Stolicę Piotrową, gdy okazało się bardziej powszechnie, że ten papież jest również poetą, człowiekiem pióra, dramaturgiem, cała rzesza księży poczuła się zachęcona do uprawiania twórczości poetyckiej".
To ciekawy fenomen znany z niejednego państwa autorytarnego - gdy władca lubi limeryki, poddani zajmują się limerykami. Gdy woli poemat dworski…
(...)
Czytanie poezji Karola Wojtyły to zadanie niezbyt wzbogacające. Treść i jej przesłanie giną tutaj w zupełnej nieumiejętności poradzenia sobie z rytmem zdania, brakiem wyczucia melodii wiersza. Retoryka i "duchowość" zastępują namysł nad konstrukcją.
***
To tylko fragmenty tekstu, w którym przeczytałem za Was poezje JP2. I zdaję z tej lektury relację. Zapraszam!
Skomentuj posta