[GAZETA WYBORCZA] "Czy "Pan Tadeusz" wciąż będzie lekturą? "Sieci" już straszą z okładki"

Ktoś to musi głośno powiedzieć - "Pan Tadeusz" zostaje!

***

Na okładce najnowszego tygodnika "Sieci" widzimy płonący egzemplarz "Pana Tadeusza" i stos lektur, który lada moment ogarną płomienie. A wśród nich: Słowacki, Żeromski i Jan Paweł II.

W środku Jan Augustyn Maciejewski "ujawnia", że Parlament Europejski "domaga się wpisania na listę »polityk wspólnych« także edukacji". Wniosek? "To w Brukseli, a nie w Warszawie, decydowano by o polskim szkolnictwie".

(...)

Negatywne opinie wywołuje w tygodniku "Sieci" każda zmiana na liście lektur.

Prezydencki minister, prof. Andrzej Waśko, komentuje: "Bez żołnierzy wyklętych, dorobku Kościoła, bez Jana Pawła II czy prymasa Wyszyńskiego. Nawet bez »Powrotu taty« Adama Mickiewicza, gdzie dzieci modlą się do Boga otwiera się »szlak do wielkiej reformy«".

Zdaniem Macieja Walaszczyka lewica "zapowiada zerwanie ciągłości i wyhodowanie podporządkowanego jej wyborcy". Młodzi Polacy mają nie znać wierszy Gajcego, a Jan Paweł II i kardynał Wyszyński będą w polskiej szkole "persona non grata". Uczniowie nie dowiedzą się też "dlaczego wyrzucono muzułmanów z Europy".

(...)

Zdaniem publicysty "Sieci" znika "Żona modna" Krasickiego, bo "z pewnością przeszkadza ona wykreowaniu przez feministki fałszywego wizerunku kobiety". Rzeczywiście, Ignacy Krasicki, arcybiskup gnieźnieński zmarły przed ponad dwustu laty, powinien dzisiaj być podstawowym źródłem wiedzy o kobietach.

"Materialistyczne społeczeństwo i globalizm stopniowo formują człowieka bez żadnej specyfiki narodowej, z wydartą tożsamością, także etniczną, a przede wszystkim kulturową" - konstatuje Walaszczyk patrzący na propozycje zmian w liście lektur. A przecież lista składa się z takich dzieł jak "Przedwiośnie", "Proszę państwa do gazu", "Inny świat", czy "Pan Cogito".

***

Więcej o tym, co się wydaje, a co jest - piszę w moim miejscu pracy.