Agnieszka Kowalska, Ola Jasionowska, "Hej, Szprotka!"

"Hej, Szprotkę!" dostaliśmy od red. Wróbel i bardzo nam się spodobała. Agnieszka Kowalska adoptowała Szprotkę, starszego kundelka i napisała o tym krótką acz wzruszającą historię. "Szprotka niedowidzi już, niedosłyszy" ale dzięki świetnym, prostym, jakby szablonowym ilustracjom Oli Jasionowskiej, Szprotka patrzy na nas tym swoim cudownym pyskiem.

Starsze pieski są cudownymi kompan(k)ami życia, o czym jako towarzysz Czarusia zwanego Krótkołapym lub Ropuszkiem, wiem dobrze. Czaruś niedowidzi, niedosłyszy, ale nie można powiedzieć o nim, by niedojadał. Ropuszek po wigilii mówił po człowieczemu, wyrażał nadzieje, że skończą się wojny i będzie mógł bez przeszkód obwąchiwać się z kolegami na spacerze (póki co bywają problemy z mizianiem za uszkiem innych Reksiów). Dzisiaj doszedł jednak do wniosku, że przekąski z supermarketu mu w zupełności do szczęścia wystarczą. A ja kartkuję sobie książkę o Szprotce i wysyłam autorkom słowa podziękowania, bo to już zawsze będzie bliska memu sercu książeczka.

Wydała Wytwórnia, złocisz z książki idzie na psiaki.