Officyna, Tadeusz Boy-Żeleński, Krystyna Rodowska, Marcel Proust
Marcel Proust, "W poszukiwaniu..." - o nowym tłumaczeniu
Czytelnik anonimowy poprosił nas o porównanie fragmentu książki Prousta w dwóch tłumaczeniach, “o nową wersję fragmentu bliższego mojemu sercu”. Proszę.
Boy - "Inteligentny człowiek, jeżeli boi się wydać głupim, to nie w oczach drugiego inteligentnego człowieka; tak samo człowiekowi eleganckiemu grozi nie to, że elegancji jego nie doceni wielki pan, ale że może jej nie docenić prostak. Trzy czwarte wysiłków i kłamstw z próżności, wyprodukowanych od czasu jak świat istnieje (i to najczęściej z odwrotnym skutkiem), popełnia się na intencję niższych od siebie."
Rodowska - “Tak jak człowiek inteligentny nie obawia się wydać głupim w oczach drugiego na tym samym poziomie inteligencji, tak człowiek elegancki nie lęka się oceny wielkiego pana, lecz prostaka. Trzy czwarte wysiłków umysłu i kłamstw wymyślanych przez próżność od początku świata (i to na ogół z odwrotnym skutkiem) powstało na użytek ludzi o niższej kondycji”.
Muszę przyznać, że skrót dokonany przez Rodowską zmniejsza może anegdotyczność tego zdania, ale wpływa na komunikatywność. Czekam na wasze opinie.
Paweł
02.12.2020 20:26
Dzień dobry. Do siemioksiągu Prousta długo się przymierzałem. Dawkuję go sobie w małych porcjach bo nim dotrę do końca zdania zapominam jaki był jego początek i muszę wracać. Mimo to po przeczytaniu obu fragmentów chyba wolę tłumaczenie Żeleńskiego choć jest podobno niedokładne a czytanie zawiłych zdań sprawia mi kłopot. Dlatego dokończę czytanie tego dzieła w pięknym tłumaczeniu Boya a po czasie w tłumaczeniu Rodowskiej by je lepiej zrozumieć. Ciekawi mnie czy pani Rodowska dokonała tłumaczenia z języka francuskiego czy wzięła tłumaczenie Boya i je "ulepszyła".