2 rocznica!

[MAM DWA LATKA]

I dlatego dzisiaj świętuję z… dobrą książką.

"To twój kraj, twój świat, twoje ciało i musisz jakoś nauczyć się żyć w tych warunkach", pisze Ta-Nehisi Coates do swojego syna w intymnym eseju "Między światem a mną", który w przekładzie Dariusza Żukowskiego jutro będzie miał swoją premierę.

Dzisiaj tę wspaniałą książkę traktuje jak najlepszy prezent na drugie urodziny Zdaniem Szota.

Dwa lata temu, po rozstaniu z innym miejscem, gdzie można było mnie czytać poczułem, że mogę to robić sam, na własny rachunek i odpowiedzialność. Dziękuję wszystkim, którzy są ze mną tutaj, szczególnie Patronkom i Patronom, których tipy ułatwiają mi codziennie funkcjonowanie bez wchodzenia w co gorsze układy.

Przez te kilka lat pisania o książkach moje czytanie ewoluuje - częściej już nie chce mi się pisać o złych książkach, choć ich stosy nie maleją. To co jest dla mnie teraz ważne to szukanie w literaturze innych perspektyw, sposobów opowiadania, a książka Coatesa jest tego świetnym przykładem, pokazuje bowiem, że indywidualne doświadczenie układa się w swego rodzaju choreografię ciała zawsze gotowego do ataku i obrony. To nie jest doświadczenie mi obce, choć w innych warunkach i kontekstach. Coates pokazuje, że można to wszystko opisać nie idąc w kicz, rzewną opowiastkę dla pokrzepienia i nadziei. Więcej o tym jutro tutaj, bo to książka warta uwagi.

Tyle tego świętowania, wracamy biegać po polach i czytać.