Posty dla tagu: Piesek Tajfun

Czytaj post
Piesek Tajfun

Piesek Tajfun - pożegnanie

Piesek na niedzielę. Ostatni. Był psiakiem o niezwykłej sile charakteru. Niezależnym, szukającym własnych ścieżek i uparcie nimi podążającym. Przetrwał sześć lat schroniska, gdzie szybko określony został jako “nieadopcyjny”. Ale pojawiła się osoba, która postanowiła mu zaufać. Dzięki pracy wolontariuszek odkrył człowieka na nowo. A potem już byliśmy My. To nie była łatwa przygoda. Bał się. Nigdy w pełni nie przestał. Ale mieliśmy najlepsze życie, jakie mogliśmy mieć. Kochał podróże. Tramwaj, autobus, samochód czy pociąg - był wzorowym pasażerem. Zawsze chętny na spacer, nawet w...

Czytaj post
Piesek Tajfun, Zdaniem Szota

3 rocznica!

[MAM TRZY LATA!]

Trzy lata temu przywitałem się z Państwem w tym miejscu wierszem Grochowiaka, "Czytelnicy", w którym poeta pisze o nas, że jesteśmy "jeźdźcami bez głowy w galopadzie myszy". I oto po trzech latach jest Was tutaj nieomal 40 tysięcy!

Dziękuję za Waszą obecność, bo w czytaniu najwspanialejsze jest to, że choć odbywa się w samotności, to jest czynnością wspólnotową i wspólnototwórczą.

Oksana Zabużko w wykładzie na otwarcie Targów Książki w Warszawie powiedziała dzisiaj, że literatura jest jak GPS prowadzący nas przez ciemność i chaos codziennego doświadczenia. Mam nadzieję, że...

Czytaj post
Wojciech Szot, Piesek Tajfun, Ta-Nehisi Coates

2 rocznica!

[MAM DWA LATKA] I dlatego dzisiaj świętuję z… dobrą książką. "To twój kraj, twój świat, twoje ciało i musisz jakoś nauczyć się żyć w tych warunkach", pisze Ta-Nehisi Coates do swojego syna w intymnym eseju "Między światem a mną", który w przekładzie Dariusza Żukowskiego jutro będzie miał swoją premierę. Dzisiaj tę wspaniałą książkę traktuje jak najlepszy prezent na drugie urodziny Zdaniem Szota. Dwa lata temu, po rozstaniu z innym miejscem, gdzie można było mnie czytać poczułem, że mogę to robić sam, na własny rachunek i odpowiedzialność. Dziękuję wszystkim, którzy są ze mną...

Czytaj post
Władysław Broniewski, Wiersz na dobrą noc, Piesek Tajfun

[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Władysław Broniewski, "Pierwiosnek"

Na zdjęciu Tajfun w poszukiwaniu wiosny, zatem dla Państwa dzisiaj "Pierwiosnek" Władysława Broniewskiego: Jeszcze w polu tyle śniegu, Jeszcze strumyk lodem ścięty, A pierwiosnek już na brzegu Wyrósł śliczny, uśmiechnięty: Witaj, witaj, kwiatku biały, Główkę jasną zwróć do słonka, Już bociany przyleciały, W niebie słychać śpiew skowronka. Stare wierzby nachyliły Miękkie bazie ponad kwiatkiem: Gdzie jest wiosna? Powiedz, miły, Czyś nie widział jej przypadkiem? Lecz on, widać, milczeć wolał. O czym myślał -któż to zgadnie? Spojrzał w niebo, spojrzał w pola, Szepnął...