Zofia Sadowska, Międzynarodowy Dzień Kobiet i Dziewcząt w Nauce
Międzynarodowy Dzień Kobiet i Dziewcząt w Nauce
A wiecie, że dzisiaj jest Międzynarodowy Dzień Kobiet i Dziewcząt w Nauce? Z tej okazji przypominam o mojej "Pannie doktór Sadowskiej", czyli książce o pierwszej kobiecie-Polce, która zrobiła doktorat z medycyny w Imperium Rosyjskim. Był 1914 rok, a zdjęcie Sadowskiej opublikowało z tej okazji kilka polskich gazet.
Przy okazji pracy nad książką odkryłem jak wiele jest wciąż nieopowiedzianych biografii polskich naukowczyń - prawniczek, lekarek, chemiczek, biolożek - czekających na swoich biografów i biografki.
Wiele informacji na ten temat znajdziecie na funpagu Piękniejsza Strona Nauki, który wam bardzo polecam. A zwłaszcza osobom mieszkającym na ulicy Rydygiera. Profesor pisał pod koniec XIX wieku:
"Dopóki u mnie w Mydlnikach słowik śpiewa i żer przynosi samicy w gniazdku siedzącej, dopóty ja w równouprawnienie nie wierzę. (…) Precz więc z Polski z dziwolągiem kobiety lekarza! Niech nam i nadal słynie chwała kobiet naszych, którą tak ładnie głosi poeta".
Nie wiem czy w Mydlnikach dalej są słowiki, ale wiem, że dobrze by nam zrobiło więcej ulic noszących nazwiska koleżanek Sadowskiej niż Rydygiera.
Skomentuj posta