PWN, Gazeta Wyborcza, rynek książki, Azymut, UOKIK
[GAZETA WYBORCZA] "Nad rynkiem książki znowu czarne chmury. UOKiK nie dostrzega problemu i "monitoruje". Tylko co?"
Jeśli upadnie zaatakowana przez hakerów hurtownia, na rynku książki będzie wielka smuta. Można było temu zaradzić, ale UOKiK woli się "przyglądać". Jak? Próbowałem to ustalić.
Zacznijmy jednak od dobrej wiadomości. Zakończył się spór Joanny Kuciel-Frydryszak z wydawnictwem Marginesy. Autorka bestsellerowych "Chłopek" wywalczyła wynagrodzenie za książkę, która sprzedała się w ponad 500 tysiącach egzemplarzy. Największym przegranym w tej akcji jest wydawnictwo, które zapewne straci poczytną autorkę. Jak dowiaduje się "Wyborcza", nowa książki Kuciel-Frydryszak ukaże się już w innej oficynie.
Na tym koniec dobrych wiadomości. Nad rynkiem książki znowu zbierają się czarne chmury. Do "Wyborczej" zgłaszają się pierwsi wydawcy, którzy nie mają kontaktu z należącą do PWN hurtownią Azymut.
Pod koniec lipca, po ataku hakerskim, wyparowała infrastruktura informatyczna jednej z największych w Polsce hurtowni książek.
Jeśli Azymut upadnie, na rynku niemal monopol będą miały trzy hurtownie, w tym jedna należąca do Empiku. Tymczasem UOKIK nie dostrzega problemu i "monitoruje". Ale co?
Próbowałem się dowiedzieć.
Co z tego wyszło i co się dzieje na rynku książki - piszę w moim miejscu pracy.
Skomentuj posta