Gazeta Wyborcza, Katarzyna Waniek, wywiad
[GAZETA WYBORCZA] "Dobre życie? Nawet filozofowie nie znają odpowiedzi na to pytanie - wywiad z Katarzyną Waniek
Dobre życie - coś, o czym marzy prawie każdy z nas. Ale czym ono jest?
Czy jest w nim zawsze "fajnie"?
Jak je osiągnąć?
Postanowiłem poszukać odpowiedzi u osoby, która naukowo zajmuje się "dobrym życiem".
---
- Recepty na "dobre życie" są naprawdę bardzo trudne do uogólnienia - mówi Katarzyna Waniek, profesor socjologii z Uniwersytetu Łódzkiego.
„Problematyczne uwikłania w gwałtownie przyrastające, rywalizujące i zmieniające się światy społeczne" charakteryzują – zdaniem Katarzyny Waniek, socjolożki z Uniwersytetu Łódzkiego – osoby urodzone po 1980 roku. W artykule zamieszczonym w „Studiach Socjologicznych" zauważyła, że dla współczesnego człowieka podstawową trudnością „jest niemożność oddzielania tego, co rzeczywiście jest »dobrym życiem«, od tego, co stanowi symulakry tegoż".
Czym jest zatem "dobre życie" i jak rozpoznać, że należy ono do nas?
---
Wojciech Szot: W mediach słyszy się, że np. dla generacji Z „dobrym życiem" jest możliwość pracy z dowolnego miejsca na Ziemi. Gdy ktoś próbuje scharakteryzować milenialsów, zaczynam się zastanawiać, na ile moje życie odzwierciedla ten opis. I jednocześnie mam poczucie, że powinienem żyć zgodnie z tym opisem.
Katarzyna Waniek: I tu powstaje pytanie – czyje jest to życie? Pana czy pewnych zewnętrznych oczekiwań? Czy ulega pan, a precyzyjniej: w jakim stopniu ulega pan obecnym w dyskursie publicznym schematom proponującym zazwyczaj uproszczone rozwiązania? W prowadzonych przez nas badaniach, w których prosimy młodych ludzi o opowiedzenie historii swojego życia, dostrzec możemy, że wiele osób przyjmuje zewnętrzne interpretacje rzeczywistości i definicje „dobrego życia" wraz z praktykami, technikami i procedurami jego realizacji.
Młode osoby z jednej strony bronią się przed grożącym im ciągle zaszufladkowaniem, a z drugiej dają się wpisać w stereotypowe ujęcia siebie – na przykład we wspomnianych milenialsów czy pokolenie Z. Co więcej, istnieje bardzo mocny przekaz promujący pewne wartości: na przykład bycie kreatywnym, sprawczym czy mobilnym.
Wypada sobie zadać pytanie, czy dążenie do bycia właśnie takim jest jeszcze alternatywnym sposobem bycia, czy raczej swoistym powieleniem skryptów. To – jak pokazują autobiografie badanych – bardzo często pułapka. Polega na zagubieniu między tym, kim chciałbym być w złożonym i niejasnym świecie, a tym, kim mam być nie tylko wedle wyobrażeń rodziców, rówieśników czy nauczycieli, którzy schodzą na dalszy plan, ale też w odniesieniu do swoistych „gotowców" oferowanych głównie w mediach społecznościowych przez influencerów...
---
Kiedy życie jest dobre, czyje jest życie w dobie późnego kapitalizmu, jak objaśniamy sobie świat, skąd czerpiemy wzorce życia i co na to socjologia?
Jest to z pewnością jedna z najciekawszych poznawczo moich tegorocznych rozmów. Dobrej lektury!
Całość TUTAJ
Skomentuj posta