wywiad, Colm Toibin, Gazeta Wyborcza, rozmowa, Jerzy Kozłowski, Rebis
[GAZETA WYBORCZA] "Irlandzki kandydat do Nobla: Polaków chwalili geje i księża. Wypełnialiście kluby i kościoły"
Wojciech Szot: "Wróciłem do świata, który rozumiem", napisałeś trzy dekady temu. Tym światem zrozumiałym był Berlin Zachodni. Niezrozumiałym - Polska. Czego nie rozumiałeś w Polsce A.D. 1990? Colm Tóibín: Polskę odwiedziłem podczas Wielkiego Postu. W Wielkanoc znalazłem się w Krakowie, więc jedyne miejsca, w których mogłem spędzić czas to były kościoły i jakieś podrzędne bary. Pamiętam chłopaka w długich włosach, który palił fajkę jakby to był kontrkulturowy gest. W Warszawie wypytywałem ludzi o to, gdzie było getto. Chciałem, żeby pokazali mi jego granice. Kilka osób spytało: jesteś...