Gazeta Wyborcza, Maria Pinińska-Bereś, Muzeum Narodowe we Wrocławiu

[GAZETA WYBORCZA] "Czy kobieta jest człowiekiem? To pytanie wciąż jest w Polsce aktualne"

Była prekursorką sztuki feministycznej, marzyła, żeby móc samej nosić swoje rzeźby. Jej prace były rewolucyjne, choć wciąż mało znane publiczności. Zbyt mało.

W jej sztuce, jak sama pisała, "kryje się dramat, w jaki uwikłuje nas życie". Maria Pinińska-Bereś wyprzedzała swoje czasy. Była buntowniczką i krytyczką patriarchalnej martyrologii.

Warto znać ją samą i jej twórczość, a świetną ku temu okazją jest wystawa poświęcona artystce, którą od lipca można obejrzeć w należącym do Muzeum Narodowego we Wrocławiu Pawilonie Czterech Kopuł.

Dzieła Marii Pinińskiej-Bereś od lat są obecne w muzeach, pokazywane na wystawach zbiorowych, a ich autorka znana jest w świecie krytyki artystycznej i historii sztuki, jako jedna z prekursorek twórczości feministycznej. Mimo to wciąż jest to twórczyni mało znana szerszej publiczności. Czy monograficzna wystawa to zmieni?

***

Zanim udamy się na wystawę jej dzieł, warto samemu coś stworzyć. Przenośny pomnik na przykład. Maria Pinińska-Bereś przygotowała dla nas instrukcję.

Na początek zaopatrujemy się w "cztery drągi pomalowane na różowo". Następnie wyznaczamy na ziemi prostokąt i wbijamy drągi w jego rogach. W kolejnym kroku, w obrębie słupów rozkładamy grube płótno. Warto je obciążyć kamieniami, by nie zostało porwane przez wiatr. "W środku wyznaczyć różowym kolorem punkt". Drągi połączyć należy z "płachtą płótna w formie baldachimu", na której wcześniej napisaliśmy: "Jest takie miejsce na ziemi".

Napis - dodaje artystka w instrukcji obsługi "Pomnika przenośnego pt. »Miejsce«" - też powinien być różowy.

Po jakimś czasie pomnik należy złożyć i zachować do kolejnego użycia.

***

Więcej o artystce i jej monograficznej wystawie, którą możecie zobaczyć w należącym do Muzeum Narodowego we Wrocławiu Pawilonie Czterech Kopuł - TUTAJ
 

Skomentuj posta

Proszę odpowiedzieć na pytanie: Romansowa Teresa