Plebiscyt "Książka 25-lecia". Wybór bookstagramerów. "Baba od polskiego", "Okoń w sieci" i "Megu" głosują na "Książkę 25-lecia"

O czytanie i ulubione książki pytam już trzeci tydzień.

Najważniejsze książki 25-lecia?

A może jedna, najważniejsza książka na całe życie?

Rozmawiałem z Małgorzatą Szejnert, Pauliną Małochleb, Szczepanem Twardochem, Przemysławem Czaplińskim. Pytałem dziennikarzy i dziennikarki - Marcina Zwierzchowskiego, Michała Nogasia, Justynę Sobolewską czy Monikę Olejnik. Pytam Was i jestem wdzięczny za komentarze.

W tym tygodniu pytam też tych, którzy często mają - większy niż ktokolwiek z wymienionych - wpływ na to, co się dzisiaj czyta - bookstagramerów, influencerki literackie, osoby od literatury w sieci.

M.in. Beata Skrzypczak Opowiemci Wielki Buk - blog literacki Okoń w sieci Catus Geekus Miss Ferreira Wyliczanka Baba od polskiego - opowiadają nam dzisiaj o swoich “książkach 25-lecia”.

- A co z czytaniem dla przyjemności, wyrwania się z codzienności? Nie wiem, czy dzięki książkom jestem dużo mądrzejszy, ale na pewno mogę dzięki nim odpocząć. Obecnie, gdy wielu z nas ma trudności z odpoczywaniem, uspokojeniem się, to przecież bardzo dużo - mówił Paweł Truskolaski podczas naszej rozmowy o tym, jak bookstagram zmienił rzeczywistość “pola literackiego”.

Bookstagram to wiele zagrożeń dla literatury, ale też wiele pozytywnych zjawisk. Co przeważa? Ja widzę więcej pozytywów. Książka przestała służyć wyłącznie ustanawianiu hierarchii, a stała się przedmiotem towarzyszącym dobrej zabawie. Może to sprawi, że w czasach przebodźcowania słowa na papierze będą miały jeszcze większą moc? Lubię tak myśleć.

Co wybrali “ludzie z bookstagrama”?

Na bardzo bookstagramowym zdjęciu Mateusza Skwarczka niżej podpisany i Grażyna Żabińska, redaktorka z "Wolnej Soboty".