Stanisław Grochowiak, Wiersz na dobrą noc
[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Stanisław Grochowiak, "Pocałunek - Krajobraz"
Czasem potrzebuję Grochowiaka. Na przykład dzisiaj.
Czasem potrzebuję Grochowiaka. Na przykład dzisiaj.
Dawno nie było niczego w tym cyklu, bo mam jakiś bardzo nie poetycki czas. Ale dzisiaj bardzo potrzebowałem mojego ukochanego Grochowiaka i takie cudo wyłowiłem. "Byle do wiosny".
Lubię dziwnośc tych wierszy Grochowiaka. I zupełnie mnie nie dziwi, że nie chciał tego publikować.
Od wielu lat mam pewną wigilijną tradycję, a mianowicie idę do pewnej wietnamskiej knajpki, która zamyka się koło piętnastej i można w niej płacić tylko gotówką i mają jedzenie niezbyt dobre acz syte i w Wigilię był tam zawsze tłum obcokrajowców. W tym roku po raz pierwszy od nie wiem kiedy mogłem tylko świeczkę zapalić pod drzwiami knajpy, ale się powstrzymałem. Jest jak w tych życzeniach od Grochowiaka - najważniejsze, że żyjemy. Ani optymistycznie, ani pesymistycznie - stabilnie bym rzekł - życzę dobrej nocy.
Nie dziwię się, że nie chciał Grochowiak tego wierszyka publikować i wydano go po latach w zbiorze dzieł mocno zebranych, bo niedokończone to to jest, dziecięco-zabawne, coś tam miało być chyba gorzkawego, bo jednak Króle znaleźć mieli szopkę łatwo ulegającą rozpadowi, ale jak to u Grochowiaka bywa jednak często - nastrój wiersza się zmienia, a zakończenia w zasadzie nie ma. Jestem fanem poezji Grochowiaka, bo to był poeta wybitny, ale też wybitnie nie potrafiący czasem dopracować swojego wiersza. Ale dzisiaj to chyba nawet i dobrze, że taki zawieszony ten wiersz w przestrzeni jest.
O Hamlecie czytanym w cieniu lampek i abażurów pisze Grochowiak.
Grochowiaka pięknie lirycznego mam dla Państwa na noc. Wzdychanie to ostatnio zajęcie, któremu oddaję się pasjami.
Właśnie mija Dzień Pisarki i Pisarza, zatem wszystkim znajomym znających znój tworzenia i tym nieznajomym życzę, by wam nie zabrakło wyobraźni, jak Grochowiakowi w tym urokliwym wierszu.
Nudny jestem z tym Grochowiakiem, ale właśnie w ręce mi wpadl tom "Perłopław na piasku" wydany przez PIW w opracowaniu Dariusza Brzóski Brzóskiewicza i się pławie w perłopławie, choć bez piasku. A haiku to jest smutne, choć też trochę wesołe.
Wspaniała dedykacja Grochowiaka na "Balladzie rycerskiej". Oczywistym kontekstem jest zmieniająca się nazwa Katowic. #zdaniemszota #wyszperaneuPiotra #stanisławgrochowiak #jerzyfalkowski #balladarycerska
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Sty 5, 2020 o 11:30 PST