Hanna Krall, a5, Wiersz na dobrą noc
[WIERSZ (?) NOCNĄ PORĄ] Hanna Krall, "Telefon" (fr. "Jedenaście")
[WIERSZ (?) NOCNĄ PORĄ] Hanna Krall tak zaczyna swoją nową książkę, "Jedenaście". To obrazek reporterski, czy już poezja? Jak Państwo myślą?
[WIERSZ (?) NOCNĄ PORĄ] Hanna Krall tak zaczyna swoją nową książkę, "Jedenaście". To obrazek reporterski, czy już poezja? Jak Państwo myślą?
Zrosłem się z klawiaturą w ostatnim czasie. Ale gdy się oderwałem, wzrok padł na tom "Zajęczy żar" Stanisława Kaliny Jaglarza.
I znad klawiatury zdaje mi się, że widzę te obrazy, tak pięknie tu opisane.
Jest to kawał fantastycznej, poetyckiej roboty.
Była tu kiedyś taka rubryka nocna, ale się trochę znudziła byciem. Jednak są chwile, gdy wraca. Zwłaszcza gdy P. wysyła wiersz z pytaniem "Może wrzucisz?". To wrzucam, bo P. wybiera wiersze doskonale. Marian Grześczak dla Państwa. Wiersz — jak napisał P. — dietetyczny.
Piękny wiersz Amber Past w przekładzie Krystyny Rodowskiej dzisiaj dla Państwa. Bo dawno tych wierszy tu nie było.
70 lat temu zmarł Julian Tuwim. Autor wierszy znanych wszystkim. Ale nie wszystkich. O wybór wiersza na rocznicę poprosiłem Piotra Mitznera, który zna Tuwima lepiej ode mnie.
Marzanna Bogumiła Kielar z nowego tomu "Wilki". Tomu bardzo intrygującego, może coś tu jeszcze się z niego pojawi.
Kristin Berget w przekładzie Justyny Czechowskiej. Tom "a gdy zrobi się jasno będzie fantastycznie" wyszedł właśnie nakładem Lokatora.
Charles Reznikoff w przekładzie Piotra Sommera na Światowy Dzień Poezji dla Państwa.
Prawdą jest, że większość wierszy nieopublikowanych przez Szymborską w tomach poetyckich, słusznie się w nich nie znalazła. Są tu wiersze po prostu złe, jak ten o miłości, która "wleci ptakiem" i "skrzydłem ocieni nas" (może to dobrze brzmiało śpiewane przez Łucję Prus w "Kochankach z Marony", ale czyta się zgrzytając zębami). Są wiersze, które nawet w tomach o socrealistycznej stylistyce zaskakiwałyby naiwnością propagandy ("Syn fabrykanta się urodził"). Ale są też wiersze ciekawe, jak choćby ten o pewnym paradoksie, którego nie przewidujemy mając nadzieję, że grzebień kiedyś...