Ezop, buforowanie, patronaty, Kallia Papadaki, Ewa T. Szyler
[BUFOROWANIE] Kallia Papadaki, "Dendryty"
Bardzo podoba mi się jak pisze Kallia Papadaki. Doceniam też pracę tłumaczki Ewy T. Szyler, bo to zdanie do prostych zapewne nie należało.
“Minnie mieszka w szemranej dzielnicy z szarymi kamiennymi domami od dawna pozbawionymi blasku, upływ czasu zniszczył je wszystkie jednakowo i w tej równo rozdzielonej szpetocie jest harmonia, zaniedbany kamień nie dziwi, jak gdyby czas obrobił go z mądrością, rudery dźwigają przeszłość bez mała pobożnie, dając świadectwo ludzkim ambicjom udaremnionym przez bieg zdarzeń, mieszkańcy i ruina współistnieją zgodnie, pogodzeni z destrukcją, i tylko wieczorami, gdy wcześnie się ściemnia, zwłaszcza teraz z nastaniem zimy, strach człowieka ogarnia, bo kiedy brzydota budynków skryje się pod szronem mroku, a kształty odzyskują coś z minionego splendoru, ludzie, chcąc odczarować dobroć nocy, co powleka jak balsam nadwerężone mury, zamieniają się w bestie, żeby przypadkiem nie ulec złudzeniu, że warci są czegoś lepszego, i nie zaprzeć się swego nieszczęsnego losu”.
“Dendryty” już za tydzień na księgarnianych (zwłaszcza wirtualnych) półkach, bardzo wam polecam ten tytuł, niedługo napiszę o nim obszernie, bo patronuję temu tytułowi i jestem z tego całkiem dumny.
Skomentuj posta