patronaty, Kallia Papadaki, Ewa T. Szyler, Wydawnictwo Wyszukane
Kallia Papadaki, "Dendryty"
Leto 68. Wiecie, że można mieć tak na imię? Jak do tego doszło dowiecie się z tej recenzji, ważnym tropem będzie Mickiewicz, a po więcej fantastycznych opowieści zapraszam do “Dendrytów” Kalli Papadaki, książki bystrej i wciągającej, do tego napisanej w ciekawy sposób (o nim też poniżej) i doskonale przetłumaczonej przez Ewę T. Szyler, która wytrzymała karkołomne konstrukcje autorki i przełożyła je tak, że nie ma tu żadnych szwów. Większość powieści napisana jest “po bożemu” i to zrozumiałe, że pisarze i pisarki nie chcą czytelnika ani wymęczyć, ani szczególnie zadziwić sposobem, w...