Justyna Bargielska, Wiersz na dobrą noc

[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Justyna Bargielska, "W sobotę"

Wiersz co prawda zatytułowany "W sobotę", ale przypomniał mi się w niedzielę. Justyna Bargielska dla Państwa na dobrą noc. I my. Szalikowcy tęczy.

---

W sobotę

Wystrugałam z kawałka kory głowę psa,
do której można było włożyć własne oko,
więc wkładaliśmy po kolei. Potem pojechaliśmy nad wodę
karmić ostatnie łabędzie, potem na cmentarz,
nie znaliśmy nikogo, ale było tak ładnie,
że na pewno tam wrócimy, wszyscy.

Wracając, staliśmy na światłach,
widziałam syna w lusterku, był bliżej,
niż się wydaje. Widziałam ciebie,
byłeś tam, gdzie zawsze. Jest dziwnie,
powiedziała Rozalia, ale przyjemnie.
Jakbyśmy zginęli na miejscu,
a jedziemy dalej. Jakbyśmy wszyscy płynęli
w twoich łódkach z kory, mamo.

Skomentuj posta

Proszę odpowiedzieć na pytanie: Jak ma na imię ojciec Izabeli Łęckiej?