wywiad, Zofia Kossak, Gazeta Wyborcza, Françoise Rosset

[GAZETA WYBORCZA] Wywiad z prof. Françoise Rossetem

W "Gazecie Wyborczej" znajdziecie mój wywiad z prof. Françoise Rossetem, wnukiem Zofii Kossak-Szczuckiej.

Szot - Dzisiaj łatwo stać się anty-Polakiem.

Rosset - Tak, jest bardzo łatwo zostać tak nazwanym.

Szot - A Zofia Kossak może się okazać idealną Polką...

Rosset - Istnieje takie ryzyko. Przyznam, że to kłopotliwa sytuacja. Jako osoba zawodowo zajmująca się literaturą wiem, że teksty nie należą do autorów i ich spadkobierców. Czytanie leży w gestii czytelników i powinno się przede wszystkim dbać o to, by przy okazji wprowadzenia nowych lektur do szkół dać uczniom właściwe narzędzia odbioru. Nie zaś iść za drogowskazem tych, którzy te lektury wprowadzili. Nie wolno zmierzać ku uproszczeniom, a w stronę analizy złożoności problemów i biografii.

To, co Zofia Kossak akcentowała w swoich powieściach, nie jest wcale jednolitą wizją polskiej historii – z dobrymi Polakami w roli głównej. Widać, czuć złożoność tej historii. Autorka pokazywała, że nikt nie ma prawa do mówienia o kraju „to jest moje" – bo historia mówi nam o wielonarodowości na terytoriach Polski, Niemiec i innych części Europy. Gdyby były dogłębnie czytane te teksty, z pewnością nie powinny się podobać tym, którzy politykę wewnętrzną i zagraniczną chcą kreować w oparciu o hasła szowinistyczne.

Szot - W tym momencie muszę jednak przypomnieć jej "Dekalog Polaka"...

Rosset - Musimy?

Szot - Tak. Pisała w nim m.in. "Nie pozwól, by ubliżano Polsce, poniżając Jej wielkość i Jej zasługi, Jej dorobek i Majestat".

Rosset - Trzeba przypomnieć moment historyczny, w którym Zofia Kossak to napisała. W roku 1940, gdy trwała walka zbrojna, a sytuacja polityczna wśród działaczy podziemia była na ostrzu noża. Tekst został napisany do kalendarzyka Komendy Obrońców Polski. Jednocześnie w czasie wojny to Zofia Kossak pisała z oburzeniem o tym, że Żydzi giną z powodu donosów współobywateli, w tym nawet i niektórych duchownych.

"Dekalog" jest ważnym dokumentem pewnego momentu w historii...

---

Klik, klik, bo nie jesteśmy czarno-biali w tej rozmowie.

Skomentuj posta

Proszę odpowiedzieć na pytanie: Jaka woda u Żywulskiej?