Wydawnictwo Literackie, Filip Springer, Olga Tokarczuk, Marcin Polak, Sokołowsko
[DWA CYTATY NA DOBRĄ NOC]
“Wielki gmach sanatorium było widać jak na dłoni prawie z każdego miejsca w Görbersdorfie. Jego mury z czerwonej cegły pięknie lśniły w jesiennym słońcu, a ostre wieżyczki, które udawały gotyk, skojarzyły się odrazu Wojniczowi z igłą gramofony, wydiywającą z płyty nieba ukryte w nim dźwięki. Gdzieś bardzo daleko grzmiało. Ogromny budynek wyglądał dość absurdalnie w tej głębokiej dolinie, wśród niezamożnych domów tutejszych mieszkańców oraz kilku okazałych willi uzdrowiska rozrzuconych na zboczach, wybudowanych jakby na zapas jako części osady, która dopiero tutaj powstanie w przyszłości. Jego smukła bryłą i intensywna barwa sprawiały wrażenie, że jest atrapą ustanowioną tutaj tuż przed przyjazdem Wojnicza w niewiadomym celu, być może jako element scenografii przedstawienia, które ma się wkrótce rozpocząć.
Dzisiaj słońce było dla nas łaskawe, letnie ale nie upalne. W Sokołowsku panował przyjemny chłód. Pani z miejscowej kawiarni z mikroksięgarenką z dumą opowiadała, że sprzedała już ponad dwieście egzemplarzy “Empuzjonu” Olgi Tokarczuk, z której to książki oczywiście pochodzi powyższy cytat. Filip Springer w czerwcowym “Znaku” pisał:
“Jedyną teorią, jaka rządzi polską przestrzenią, jest teoria neoliberalnej ekonomii – a w niej dla dziedzictwa tak ulotnego jak to, którym naznaczone są Miedzianka czy Sokołowsko, nie ma po prostu miejsca. I nie chodzi tu o zatopienie tych zrujnowanych miejsc w bursztynie, dla satysfakcji pięknoduchów. Chodzi raczej o rozmyślne programowanie ich rozwoju. Tak aby to, co stanowi o ich istocie, nie zamieniało się w humbug. Fenomen i przekleństwo tych miejscowości polegają jednak na tym, że, jak to napisał łódzki artysta Marcin Polak na łamach „Szumu”, ‘jest tam po prostu zbyt fajnie. A jak jest fajnie, to wiadomo, że wkrótce tak nie będzie’”.
Oby się Polak ze Springerem mylili, bo Sokołowsko ze swoją wiszącą w powietrzu ciszą, jakby zawsze trwało tutaj niedzielne popołudnie, jest niezwykłe.
Skomentuj posta