Noir Sur Blanc, wywiad, Leonardo Padura, Gazeta Wyborcza
[GAZETA WYBORCZA] "Od lat wymieniany jest wśród faworytów do literackiego Nobla. "Kuba to skomplikowana układanka"" - wywiad z Leonardo Padurą
Dzisiaj w jednej z moich prac znajdziecie portret kubańskiego pisarza, Leonardo Padury. Rozmawialiśmy w kwietniu, więc listopad to najlepszy moment na ciepłe wspomnienie o wiośnie i rozmowę o Kubie.
---
- Próbuję żyć zwyczajnym życiem mimo wszystkich okropności, które nas otaczają - przekonuje Leonardo Padura, jeden z najpopularniejszych kubańskich pisarzy, od kilku lat wymieniany wśród kandydatów do literackiego Nobla.
Urodził się w Hawanie w połowie lat 50. i na tamtejszym uniwersytecie studiował literaturę latynoamerykańską. Nie jest typem pisarza skandalisty. - Mieszkam w domu, w którym się urodziłem. Od czterdziestu lat piszę sześć godzin dziennie, mam tę samą żonę i kibicuję temu samemu klubowi baseballowemu. 27 lat jeżdżę tym samym samochodem, zwłaszcza że na Kubie nie można w zasadzie kupić nowego, bo ceny aut są wyższe niż domów w Hiszpanii - mówi "Wyborczej".
Zadebiutował powieścią "Fiebre de caballos" ("Końska gorączka"). Napisana na przełomie 1983 i 1984 roku książka ukazała się kilka lat później. Jej bohaterem jest Andrés, młody student i sportowiec, który zakochuje się w starszej od siebie sąsiadce. Na love story nakładają się tragedie - niespodziewanie umiera siostra mężczyzny, a jego ojciec ucieka z Kuby do Stanów Zjednoczonych.
Padura opowiedział w książce o trudnym procesie wchodzenia w dorosłość i choć później zmienił styl pisania, odchodząc również od powieści obyczajowych, to w jego debiucie krytycy dostrzegają wyraziście opowiedziane tło społeczne, które charakteryzuje wszystkie jego powieści. Napisał ich w sumie trzynaście.
Całość - TUTAJ.
Skomentuj posta