Gazeta Wyborcza, Arystofanes, Biblioteka Śląska w Katowicach, Olga Śmiechowicz
[GAZETA WYBORCZA] "Powiedz, żeby ruszyły dupy i przyszły - takiego przekładu antycznej sztuki jeszcze nie było"
Skoro weekend to może macie ochotę na kilka akapitów o starożytnym dramacie?
Co prawda tytuł "Czy Lizystrata była 'blacharą?'" nie przeszedł, ale wciąż jest atrakcyjnie.
---
- "Nie chciałam proponować Czytelnikowi lektury antykwarycznego zabytku myśli ludzkiej" - tłumaczy Olga Śmiechowicz.
Przełożyła "Lizystratę" Arystofanesa zainspirowana hasłami z protestów Strajku Kobiet i współczesną walką z patriarchatem.
– Powiedz, żeby ruszyły dupy i przyszły, bo są ważne sprawy do obgadania, a te mają wywalone i zaspały – to nie fragment z czata działaczek kobiecych przed Strajkiem Kobiet, ale z "Lizystraty". Tak tytułowa bohaterka sztuki Arystofanesa zwołuje kobiety na panhelleński strajk kobiet.
Sztuka Arystofanesa to jeden z pierwszych feministycznych tekstów w historii europejskiej literatury. Nakładem Biblioteki Śląskiej w Katowicach ukazał się właśnie nowy przekład, autorstwa Olgi Śmiechowicz i z ilustracjami Macieja Sieńczyka.
(...)
Lizystrata w interpretacji Śmiechowicz jest "typem postaci z filmów Patryka Vegi", a sztuka opowiada historię o tym, jak "»blachary« ratują świat".
---
Więcej - tutaj
Skomentuj posta