Gazeta Wyborcza, Noc Księgarń, Najlepsza Księgarnia, Mikołaj Grynberg, Joanna Ostrowska, Zyta Rudzka
[GAZETA WYBORCZA] "Ludzie po sąsiedzku bardziej kupują Grynberga". Co się czyta pod domem Kaczyńskiego
Czasem intuicja mi podpowiada, co się sprzeda, a co nie znajdzie odbiorców - mówi Łukasz Zych, właściciel Najlepszej Księgarni, księgarni kameralnej 500 metrów od domu Jarosława Kaczyńskiego.
Trzy dni po finale Literackiej Nagrody "Nike", dzień przed ogłoszeniem literackiego Nobla w Najlepszej Księgarni na warszawskim Żoliborzu klienci dopisują.
- Wczoraj sprzedaliśmy kilkanaście egzemplarzy „Ten się śmieje, kto ma zęby" Zyty Rudzkiej - mówi Łukasz Zych, założyciel księgarni. - Efekt Nike jest prawie zawsze. Nawet gdy nagroda powędrowała do Jerzego Jarniewicza za tom poezji, sprzedawał się bardzo dobrze. Co zaskakujące, lepiej niż wyróżniona przez czytelników książka Joanny Ostrowskiej - opowiada.
Księgarnię otworzył w czerwcu 2020 roku. - To był czysty przypadek. Długi czas myślałem o założeniu księgarni, sam wcześniej w kilku pracowałem. I nagle, tuż przed wyjazdem na urlop, zobaczyłem w moim budynku ogłoszenie o lokalu na wynajem. Natychmiast się zdecydowałem - mówi Zych. - To specyficzna dzielnica. Mieszka w niej sporo młodych ludzi, ale też takiej tradycyjnej, warszawskiej inteligencji. No i mamy Kaczyńskiego - dodaje.
Najlepszą Księgarnię od domu Jarosława Kaczyńskiego dzieli zaledwie 500 metrów. - Na co dzień to jest zupełnie niedostrzegalne, tylko patrole policji widać tu częściej. Ale w czasie protestów, Strajku Kobiet to się tu działo - mówi Zych.
Podczas rozmowy cały czas przychodzą klienci. Pan w eleganckim kapeluszu pyta o książki o Kubie. - Może „Dziennik kubański" Kydryńskiego - proponuje Zych.
- Ale to syn? - pytanie czytelnika nas zaskakuje.
***
Skomentuj posta