Zrosłem się z klawiaturą w ostatnim czasie. Ale gdy się oderwałem, wzrok padł na tom "Zajęczy żar" Stanisława Kaliny Jaglarza.
I znad klawiatury zdaje mi się, że widzę te obrazy, tak pięknie tu opisane.
Jest to kawał fantastycznej, poetyckiej roboty.
Skomentuj posta