Magdalena Parys, Mariusz Szczygieł, Gazeta Wyborcza, Remigiusz Mróz, Wojciech Chmielarz, sztuczna inteligencja

[GAZETA WYBORCZA] ""To nie ChatGPT zacznie mówić jak my, a my jak ChatGPT". Czy pisarze powinni obawiać się AI?"

- Sama myśl, że miałbym pisać przy użyciu narzędzi AI, budzi we mnie głębokie obrzydzenie — mówi "Wyborczej". Wojciech Chmielarz: - Nie wiem, jak mógłbym sobie potem spojrzeć w lustrze w oczy.

Dlaczego?

Chmielarz: - Dla mnie pisanie to przede wszystkim rozmowa. Rozmowa pisarza z czytelnikiem, którego uważam zresztą za współtwórcę książki. Ale także z samym sobą. Każda powieść to równocześnie wędrówka po mojej głowie, zmagania się z wyobraźnią, wyzwanie. I miałbym tą wyczerpującą, męczącą, ale też wspaniałą przygodę oddać jakiemuś bezdusznemu narzędziu ukrytemu gdzieś w serwerach? Pie***** taki układ - mówi dosadnie autor "Żmijowiska".

***

Pięć. Tyle książek - spośród 45 finalistek tegorocznego Pulitzera - zostało napisane ze wspomaganiem sztucznej inteligencji.

W 2024 roku po raz pierwszy wymagano od wydawców zgłaszających książki, by ujawnili informację o tym, czy dzieło powstało dzięki wsparciu AI.

- Póki co ten temat nie pojawił się w naszych rozmowach - mówi "Wyborczej" Maria Krawczyk, sekretarz Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego.

***

Czy sztuczna inteligencja "napisze" książkę? A może ktoś piszący z jej pomocą dostanie Nike? Przyszłość jest niejasna, ale fascynująca. Dlatego zapisałem pisarzy i pisarki o to, czego się obawiają. A może niczego?

TU CZYTAMY

Skomentuj posta

Proszę odpowiedzieć na pytanie: Jakie stopy opisała Szmaglewska?