NIEPODLEGŁOŚĆ
[NIEPODLEGŁOŚĆ] Odcinek 0
44 (!) teksty Antologii Niepodległości. Bez Gombrowicza, Schulza, noblistów (Szymborskiej i Reymonta), Buczkowskiego, Nałkowskiej czy już choćby Kossak-Szczuckiej (bym bronił jako przykładu tragicznego). Lista z zadęciem, bo przecież bez miejsca na reportaże (Krall ale i Boguszewska) czy komiks (a co!). Lista zamknięta naiwnym, programowym neoromantyzmem. I nawet tak promowani kiedyś przez prawicę "Nadberezyńcy" Czarnyszewicza nie dotarli na listę. Smuteczek.
"Para prezydencka rekomenduje czytanie "Antologii Niepodległości" przez cały rok - w klubach dyskusyjnych, podczas różnych uroczystości" donoszą wiadomości. Chyba trzeba ją czytać pamiętając o tym, co pisała Maria Janion w 2016 roku: "Dziś obserwujemy oczywisty, centralnie planowany zwrot ku kulturze upadłego, epigońskiego romantyzmu".
A Wy co byście dodali i dodały do swojej Antologii Niepodległości?
PS. Łaskawie na liście zaznaczono jakie fragmenty powinniśmy czytać. Kultura fragmentu na 100 lat niepodległości. Naród zdefragmentowany. Już się zamykam.
Skomentuj posta