Nisza, buforowanie, Katarzyna Pochmara-Balcer

BUFOROWANIE - Katarzyna Pochmara-Balcer, "Lekcje kwitnienia"

Czas na fragment książki Katarzyny Pochmary-Balcer, "Lekcje kwitnienia", brawurowej opowieści o mechanizmach powstawania i upadania sekty. Mimo tego, że temat wydaje się być setki razy przerobiony przez kinotelewizjęksiążki, to autorce udało się na tej kanwie zbudować fantastyczną opowieść o naszych pragnieniach. Niedługo recenzja, ale już mogę wam powiedzieć, że jak dla mnie to jest jedna z książek roku. Jak już musimy się posługiwać tą kategorię. A trochę musimy. Zatem buforujemy:

"Więc najpierw jest tak, że w poczekalni u dentysty czytasz o Tomie Crusie, mesjaszu Kościoła scjentologów, i nie możesz wyjść ze zdumienia. Odkładasz czasopismo, wyrywasz ósemkę, a po jakimś czasie orientujesz się, że idziesz lasem w środku nocy, naga, niesiesz zapaloną świecę i śpiewasz mantry, Masz trzydzieści pięć lat i najbardziej na świecie pragniesz zapuścić korzenie. Nie metaforycznie, to stało się już dawno temu, Trzysta kilometrów dalej twój mąż podgrzewa waszemu synkowi mleko. Tyle razy tłumaczyłaś mu, że nie można tego robić w mikrofalówce, ale jesteś pewna, że za każdym z tych razów myślał o czymś innym. Ma nadzieję, że płacz małego nie obudzi siostry. Jutro wstają o szóstej. Jego bosa stopa następuje na klocek Lego. A ty idziesz gęsiego, raniąc swoje stopy o suche gałęzie, i z całego serca wierzysz, że jesteś we właściwym miejscu. Unieście w górę liście, wypuśćcie pędy, mówi osoba, której ufasz i którą kochasz. 
Tak to wygląda, mniej więcej"

Skomentuj posta

Proszę odpowiedzieć na pytanie: Jak miała na nazwisko Oleńka z "Potopu"?