Wojciech Birek, Wydawnictwo Komiksowe, Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Kultura Gniewu, Egmont, Krzysztof Owedyk, Manu Larcenet, Tomasz Grządziela, Tomasz Sidorkiewicz, Paul Pope, Dana Łukasińska, Krzysztof Ostrowski, Daniel Chmielewski, Katarzyna Szaulińska, Dariusz Masterak, Magdalena Danaj, Beata Ignaczewska, Centrum Terapii Behawioralnej

Komiksy Roku 2016

Portal Aleja Komiksu co roku zaprasza recenzentów i recenzentki do wspólnego wyrażania swoich opinii o mijającym roku komiksowym, które znajdziecie pod hasztagiem #przybij5komiksowi

Zatem dzisiaj o tym, co w 2016 roku działo się dobrego w komiksie? Jako wydawca oczywiście mam obowiązek chwalić swoje działania, jako sprzedawca komiksów - promować to, na co jest popyt, a jako recenzent na Kurzojadach - trzymać poziom. Zatem przed wami tytuły, które mogę polecić, bo artystycznie zaspokajają moje potrzeby a i są w swojej kategorii sporymi osiągnięciami. Jeden z nich wydałem, ostrzegam.

1. “Będziesz smażyć się w piekle”, scenariusz i ilustracje: Krzysztof Owedyk (Prosiak), wyd. Kultura Gniewu. Nie pamiętam kiedy czytałem tak dobry polski komiks obyczajowy. Jest pewna szansa, że nie czytałem. Książka Owedyka jest dla mnie wcieleniem w życie tego, o czym niedawno na Kurzojadach pisała red. Wróbel - dobry komiks to taki, w którym na 200 stronach opowiedziana jest historia, jakiej nie udźwignie opasłe tomiszcze powieściowe. Za stworzenie Dworfa, przesympatycznego perkusisty mówiącego po śląsku, należy się Owedykowi tytuł scenarzysty roku, a “Będziesz smażyć się w piekle” to z pewnością najważniejszy tegoroczny tytuł komiksowy bez podziału na komiks polski czy zagraniczny.

2. “Przygody Stasia i Złej Nogi”, scenariusz i ilustracje: Tomasz Grządziela, wyd. Kultura Gniewu.

Smutny i wzruszający komiks, który niestety reprezentuje taki typ, który nie przyciąga ani czytelników ani recenzentów - prosta kreska, mały format, publikowane wcześniej w odcinkach w necie... Trochę stracona szansa na naprawdę wielką opowieść komiksową o niezwykłym świecie niepełnosprawnego chłopca. Ale jeśli komiks, który nazywam “straconą szansą” daję na drugie miejsce, to znaczy że Grządziela i tak zrobił komiks wybitny.

3. “Batman. Rok setny”, rysunek i scenariusz: Paul Pope, tłum. Tomasz Sidorkiewicz, wyd. Egmont.

Kocham rysunki Pope’a, trochę mniej jego scenariusze. Cieszę się, że ten komiks jest dostępny w polskiej wersji językowej i oby więcej Pope’a w Polsce.

4. “Narko”, scenariusz: Dana Łukasińska, ilustracje: Krzysztof Ostrowski (wyd. Krytyka Polityczna), “Czarne fale - Jak radzić sobie z depresją. Ilustrowany poradnik”, scenariusz: Katarzyna Szaulińska, ilustracje: Daniel Chmielewski (wyd. Fundacja III Kliniki Psychiatrii "Syntonia") i “Wielkie mi rzeczy, czyli 10 autystycznych dni”, scenariusz: Beata Ignaczewska, Dariusz Masternak, ilustracje: Magdalena Danaj (wyd. Centrum Terapii Behawioralnej).

Trzy przykłady na to, że komiksy edukacyjne i interwencyjne mogą mieć poziom artystyczny. W końcu.

5. “Codzienna walka”, scenariusz i ilustracje: Manu Larcenet, tłum. Wojciech Birek, wyd. Wydawnictwo Komiksowe To komiks, którego byłem redaktorem, korektorem i wydawcą. Mimo to uczciwie jako czytelnik muszę przyznać, że gdy po raz pierwszy przeczytałem ten komiks po polsku w wersji “przed korektą” to mi szczęka opadła. Wcześniej wiedziałem, że to dobra, ważna pozycja ale lektura polskiej wersji mnie zachwyciła i trochę przytłoczyła. Aż tyle dobra się nie spodziewałem.

Chciałbym wyróżnić - “Słowackiego”, rys. i sc. Igor Jarek, Judyta Sosna, “Patience” rys. i sc. Daniel Clowes, “Kościsko”, rys. i sc. Karol Kalinowski (wszystkie wydane przez Kulture Gniewu), “Przez las”, rys. i sc. Emily Carroll (Wydawnictwo Entliczek), “Pokrzywy” rys. i sc. Bolesław Chromry (Korporacja Ha!art), “Drugie pokolenie. Czego nie powiedziałem mojemu ojcu”, rys. i sc. Michel Kichka (MOCAK Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie / Museum of Contemporary Art)

Był to rok niezwykły w komiksie - rekordowa ilość wydanych tytułów (naliczyłem około 630, aż 230 polskich autorów/autorek), recenzje komiksów w najważniejszych tytułach prasowych przestały już dziwić (choć to co można w nich przeczytać zaskakuje niekiedy komiksiarzy), eksperymenty z komiksem wydawców takich jak Znak czy Wielka Litera i kilka świetnych, trzymających europejską klasę komiksów polskich autorów. Przynajmniej w tym dziale literatury to był świetny rok. Niedługo trochę o tym roku z perspektywy pożeracza wszystkich gatunków literackich. #przybij5komiksowi zakłada, że powinienem nominować kogoś do podzielenia się z nami swoją opinią. Chciałbym nominować wszystkich czytających ten post - napiszcie jakie komiksy Wam się podobały w tym roku. Porozmawiajmy o tym, czego szukacie w komiksach. My tu z red. Wróbel wiele razy będziemy was zachęcać do lektury książek z obrazkami i dymkami (są komiksy bez obrazków i są bez dymków), bo to świat, który warto poznać.

Skomentuj posta

Proszę odpowiedzieć na pytanie: Jaka woda u Żywulskiej?