Maria Konopnicka, Magdalena Grzebałkowska, Maria Rodziewiczówna, Maria Dąbrowska, Anna Gralak, Gazeta Wyborcza, Sylwia Chwedorczuk, Emilia Padoł, Anna Kowalska, Jenn Shapland, Karolina Dzimira-Zarzycka, Maria Dulębianka

[GAZETA WYBORCZA] "Nie tylko "dziejowa misja", ale i miłość. Kiedy wybitna pisarka kocha kobietę"

Jenn Shapland w zaskakującej, niekoniecznie wybitnej, przegadanej ale też intrygującej "Autobiografii Carson McCullers" (tłum. Anna Gralak) pokazuje, że pisząc biografie, pisze się zawsze choć trochę o sobie. Dlatego zadałem kilka pytań polskim biofrafkom nieheteronormatywnych kobiet - jak wygląda ich relacja z bohaterkami.

Magdalena Grzebałkowska założyła strój, który mogła nosić Konopnicka. Emilia Padoł najbardziej wspomina okulary Rodziewicz, Sylwia Chwedorczuk ma bardzo intymną relację ze swoimi bohaterkami. W tekście znajdziecie również głos Karoliny Dzimiry-Zarzyckiej.

---

Emilia Padoł, autorka biografii Marii Rodziewicz “Rodziewicz-ówna. Gorąca dusza” w literaturze opisującej życie jej bohaterki spotkała się z innym problemem. - Przedstawiano ją poniekąd jako kogoś, kogo relacje osobiste nie dotyczą, bo jest pochłonięta misją dziejową i obrała zupełnie inną niż małżeńska drogę życiową - mówi “Wyborczej”. Biografka stara się w swojej książce pokazać, że powołaniem autorki “Lata leśnych ludzi” była jednak nie tylko “dziejowa misja”, ale i miłość.

Urodzona w 1863 roku Rodziewiczówna sławą pisarską stała się w wieku 25 lat, gdy opublikowała dwie powieści - “Dewajtis” i “ Między ustami a brzegiem pucharu”. Pierwsza z nich, dydaktyczna opowieść dworkowo-zaściankowa, przyniosła pisarce przekłady i kilkanaście wydań za życia. W życiu codziennym Maria zmagała się z prowadzeniem odziedziczonego po zmarłym w 1881 roku ojcu majątku w Hruszowej. W 1919 roku zamieszkała w nim Jadwiga Skirmunttówna. Żyły ze sobą przez dwadzieścia pięć lat, aż do śmierci Rodziewiczówny w 1944 roku.

Związki lesbijskie, czy gejowskie - co pokazuje brawurowo Carmen Maria Machado w powieści “W Domu Snów” - często próbuje się widzieć jako pozbawione patriarchalnych wzorców, w kontraście wobec często przymusowych związków heteroseksualnych.

- Nie będę ukrywać, idealizowałam - mówi Sylwia Chwedorczuk o swojej książce. - Świadomie sięgnęłam po klisze miłości romantycznej, bo chciałam, żeby czytelniczki i czytelnicy, sięgając po to, co im jest znane, zachwycili się - lub też przestraszyli - miłością dwóch osób. Chciałam uchwycić nie to, że Anna stworzyła związek z kobietą, ale charakter tej relacji, a przy okazji zadać pytania: czy dzięki niemu Anna wzrastała, była szczęśliwa, czy czuła się w nim kochana? Chciałam happy endu. Oprócz opisanego w książce związku z Marią Dąbrowską, opisałam także relację Anny z jej mężem, Jerzym. Być może moje oko deformowało tu nieznacznie obraz, dodając ich małżeństwu znaczenia, ale nie miałabym chyba na to dowodów przeciwko sobie - mówi biografka.

Miłość okazuje się wspólnym mianownikiem biografii nieheteroseksualnych bohaterek.

---

Zrobiłem w ostatnim czasie mnóstwo rozmów i tekstów o miłości. Postwalentynkowo, czy jak? A tekst przeczytacie dzisiaj w drukowanej gazecie, jak i w online.
 

Skomentuj posta

Proszę odpowiedzieć na pytanie: Co miał na piersi wykłute Azja Tuhaj-bejowicz?