wywiad, Gazeta Wyborcza, Remigiusz Mróz

[GAZETA WYBORCZA] "Sprzedał siedem milionów książek i pisze dalej. Co napędza Remigiusza Mroza?" - wywiad z Remigiuszem Mrozem

- Lubię opowiadać historie - mówi mi Remigiusz Mróz, autor, który od 2017 roku okupuje podium najczęściej czytanych polskich twórców.

Jego najnowsza powieść to „Światła w popiołach", piąty tom serii kryminałów, których głównymi bohaterami są patomorfolog Seweryn Zaorski i policjantka Kaja Burzyńska. Akcja dzieje się w Żeromicach, fikcyjnym, niewielkim polskim mieście.

To 60. powieść Remigiusza Mroza.

***

Wojciech Szot - Zdaniem badań czytelnictwa Biblioteki Narodowej jesteś najczęściej czytanym polskim autorem. „Badani czytelnicy wymienili w 2022 roku aż 36 tytułów książek autorstwa Mroza”. Za Tobą Sienkiewicz, Rowling i Mickiewicz…

Remigiusz Mróz - …poczekaj, aż Sienkiewicz i Mickiewicz zaczną wydawać tyle, co ja. Są na początku drogi, mają spory potencjał.

WSZ - Wydany w latach 70. XIX wieku zbiór powieści Kraszewskiego liczył 102 tomy. Wszyscy jesteście siebie warci. A teraz wracamy do mojego pytania - kogo zatem czyta Remigiusz Mróz?

RM - Właściwie to niespecjalnie przywiązuje się do autorek czy autorów, raczej do książek. A czytam zazwyczaj kilka naraz, tyle tylko, że muszą być z różnych półek – często mam pod ręką jednocześnie jakiś kryminał, reportaż, literaturę prawdziwie piękną i na przykład młodzieżową obyczajówkę. Aktualnie męczę „Niewyczerpany żart” Davida Fostera Wallace’a, ale to przyjemne zmęczenie, trochę podobne do długiego biegu. W sumie chciałoby się zrezygnować, bo jest tyle mniej drenujących energię rzeczy, ale jakoś nie można, bo satysfakcja jest za duża.

***

RM - Nigdy nie rozumiałem, dlaczego czytanie Joyce’a miałoby być lepsze od czytania Kinga. I dlaczego popularność tego drugiego miałaby prowadzić do wystawiania negatywnej diagnozy społeczeństwu, utyskiwaniu na czasy czy kondycję rynku literackiego. Sprowadzenie roli powieści do czegoś, co musi Cię intelektualnie przeczołgać, byś mógł z czystym sumieniem to czytać i coś z tego wynieść, do dziś wydaje mi się pozbawione podstaw. No ale co innego miałby sądzić twórca literatury gatunkowej?

***

Całość - TUTAJ.

Skomentuj posta

Proszę odpowiedzieć na pytanie: Iwasiów jak lody