Tadeusz Różewicz, Gazeta Wyborcza, Łukasz Barys

[GAZETA WYBORCZA] "Cudowny młodzieniec polskiej literatury. Czego nie dotknie, zamienia to w nagrody"

Cudowny młodzieniec polskiej literatury. Czego nie dotknie, zamienia to w nagrody.

Łukasz Barys to jeden z najważniejszych twórców młodego pokolenia. Był już poetą, prozaikiem, a teraz zabłysnął jako dramatopisarz.

- Ma szansę dojść wysoko - pisał o nim w "Książkach. Magazynie do Czytania" Dariusz Nowacki. Był sierpień 2021 roku i chyba niewiele osób spodziewało się, że w ciągu dwóch lat pochodzący z Pabianic debiutant stanie się jednym z najważniejszych polskich twórców. Nie tylko młodego pokolenia. Prozatorski debiut Łukasza Barysa, "Kości, które nosisz w kieszeni", poza doskonałymi recenzjami przyniósł mu m.in. Paszport "Polityki" i nominację do nagrody Odkrycia Empiku.

W swoim debiucie Barys zabiera czytelników do rodzinnego miasta. Narratorka i główna bohaterka powieści Ula, uczennica gimnazjum, mieszka z chorą babcią i matką, pracującą jako kasjerka w Biedronce. Opowiadając o codzienności i marzeniach Uli, Barys doskonale połączył społeczne tło powieści z baśniowością rodem z realizmu magicznego. "Kości..." to krytyka dominujących w polskich mediach narracji o prowincjonalności czy ubóstwie - nie bez powodu wśród drugoplanowych postaci pojawia się bohaterka filmu "Cześć, Tereska".

"Kości..." zachwyciły czytelników i krytykę, jednak już wcześniej Barys dał się poznać jako niezwykle utalentowany poeta. Za tom "Wysokie słońce" otrzymał jedną z nagród w Ogólnopolskim Konkursie Literackim im. Artura Fryza, a jego wiersze były wyróżniane w konkursach imienia Baczyńskiego, Wojaczka, Lenza, Rilkego oraz Tyrmanda. Z takim bagażem pisze się pewnie niełatwo, ale Barys z każdym dziełem udowadnia, że jest twórcą z ambicjami, poszukującym i fantastycznie się rozwijającym, dlatego nie jest zaskoczeniem, że za swój pierwszy dramat, "Szwaczkę", otrzymał nagrodę w jednym z najważniejszych polskich konkursów dramatopisarskich.

Więcej - tutaj

Skomentuj posta

Proszę odpowiedzieć na pytanie: Kto ocalił Izabelę Czajkę-Stachowicz?