Iwona Zimnicka, WAM, Gazeta Wyborcza, Jon Fosse, Eskil Skjeldal
[GAZETA WYBORCZA] "Msza przynosi odpoczynek ciału i pokój duszy". Dlaczego norweski noblista przeszedł na katolicyzm
Pił tak, że wylądował w szpitalu, ale się nie upijał. Unia Europejska jest zła, bo zakazuje snusów, a katolicyzm ma wspaniały rytuał.
Z tego wywiadu-rzeki dowiedziałem się o Fossem rzeczy, których nie musiałem wiedzieć.
***
Październik 2023. Nagroda Nobla w dziedzinie literatury trafia w ręce Jona Fossego. Wyróżnienie norweskiego dramatopisarza i prozaika nie jest niespodzianką. Od kilku lat wymieniano go w wąskim gronie faworytów. A mimo to o samym nobliście wiadomo było niewiele.
Jedną z najbardziej zaskakujących informacji była ta o konwersji Fossego na katolicyzm. Zwłaszcza z perspektywy protestanckiego świata to niecodzienna decyzja.
Eskil Skjeldal, norweski teolog i były duchowny, chciał usłyszeć "od czego Fosse odszedł i co zobaczył w katolicyzmie". Efekt - książka "Misterium wiary" - to obszerna rozmowa z norweskim pisarzem, w której obok rozmowy o wierze czytelnik pozna poglądy pisarza na to, co jest dobrą literaturą. Oraz niestety na inne kwestie.
Nie w każdej dziedzinie Fosse jest geniuszem. Może i dobrze?
A - dużo więcej - o jego mądrościach przeczytacie w moim miejscu pracy.
Skomentuj posta