a5, Adam Zagajewski, Wiersz na dobrą noc
[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Adam Zagajewski, "Mała piosenka o cenzurze"
Jak napisał mój serdeczny przyjaciel A., dyrektor pewnego publicznego radia ma pewnie wytrzymałe lustro. Ciekawe czy ma firanki i jesionowe biurko. A może nie ma lustra? I mu wtedy jakoś latwiej jednak.
Adam Zagajewski
Mała piosenka o cenzurze
Tyś jest, cenzuro, wcale nie taka straszna
Nie kazamaty, ani krople słonej wody
Co płyną po ciemnych i kamiennych ścianach,
Nie świst pejcza i krwawe zaklęcia
Tylko słońce w firankach, jesionowe biurko,
Wesoło gwiżdże czajnik, kawy domowy zapach
W kątach się rozpiera i słychać wysoki
Perlisty śmiech zażywnej urzędniczki
Która trzyma w ręku zwyczajne nożyczki.
Skomentuj posta