Karolina Kułakowska, Wiersz na dobrą noc
[WIERSZ POWYBORCZY] Karolina Kułakowska, *** ("Marzę o kraju...")
Przez cały dzień w ramach specjalnego serwisu poetyckiego oferowałem Państwu wiersze z czasów wyborów AD 1952. To był oczywiście czas ostrej propagandy, w warstwie wizualnej bardzo podobnej do tego, co oferuje nam dzisiaj telewizja publiczna, dlatego mam nadzieję, że pseudodziennikarze z publicznej sięgną po dobre poetyckie wzorce - dostarczyłem dzisiaj kilku.
Warto zwrócić jednak uwagę na to, że wszystkie te wiersze pokazują prawdziwe ludzkie marzenia - o bezpieczeństwie, życiu w kraju bez faszystów, godnym i wolnym, gdzie ulica jest roześmiana a “dojarka obok pisarza” stoi w jednym szeregu. Siedem lat po wojnie, na początku obecnego “międzywojnia”, żywy był lęk przed katastrofą. I dzisiaj mamy - co zaskakujące - podobne lęki - przed katastrofą klimatyczną, pandemią, faszycyzacją władzy i języka publicznego. Na szczęście mamy demokratyczne narzędzia zmiany. Albo przynajmniej jeszcze wierzymy w to, że pozostała nam demokracja.
Na spanko mam dla Państwa wiersz Karoliny Kułakowskiej - prosty, dosadny, pozbawiony niuansów i niezbyt liryczny. Może nadmiernie publicystyczny, może ze zbyt czytelną metaforą w zakończeniu. Ale jakże oddający to, o czym sam marzę.
Skomentuj posta