Gazeta Wyborcza, Paweł Huelle
[GAZETA WYBORCZA] "Mistrz słowa eleganckiego i przejmującej opowieści. Nie żyje Paweł Huelle"
- Jestem już w tym wieku, że nie muszę się spieszyć - mówił Paweł Huelle w 2020 roku w rozmowie z "Wyborczą". I nie spieszył się. W ciągu ostatnich dziesięciu lat ukazały się zaledwie trzy jego książki. W każdej z nich przypominał czytelnikom, że jest mistrzem słowa eleganckiego, precyzyjnego oraz przejmującej opowieści.
Paweł Huelle zmarł 27 listopada 2023 r. Miał 66 lat.
"Dał nam - czytelnikom polskiej literatury, ale też gdańszczanom - wiele i myślę, że dostał w zamian za mało. Czekałem na każdą jego książkę" - napisał Jacek Dehnel, wyrażając tęsknotę, która była wspólna dla wielu czytelników Huellego. Bo choć od dawna nie pisał "hitów", to za każdym razem przychodził do nas z dziełami niezwykle eleganckimi, klasycznymi, przemyślanymi, niedzisiejszymi, a przy tym zawsze niezwykle aktualnymi.
"Kiedyś staroświeckość prozy Pawła Huellego mnie drażniła, dziś mnie chwilami przejmuje", przyznawał Dariusz Nowacki na łamach "Książek. Magazynu do czytania". Ostatni, wydany w 2020 r. tom opowiadań, "Talita" to dwadzieścia historii, w których Huelle przypominał, że przeszłość cały czas jest z nami. „Właściwie wszystko należało do przeszłości", mówi narrator tytułowego opowiadania.
Huelle przez całą swoją aktywność twórczą upominał się o to, by nie zapomnieć o przeszłości. "Historia ciągle odzywa się ciężkim, mrocznym znakiem - rokiem 1939, Jałtą, czasami komunizmu. To wszystko jest sumą naszego życia" - mówił.
Skomentuj posta