Gazeta Wyborcza, Karol Nawrocki, Sergiusz Piasecki

"Przemytnik, kokainista, agent wywiadu, maskotka salonów. Karol Nawrocki chciałby być jak jego ulubiony pisarz?"

7 sierpnia 2024 roku. Dwóch mężczyzn siedzi przy kawiarnianym stoliku. Ten z prawej ma na sobie garnitur, czarne skórzane buty. Noga założona na nogę. Ten z lewej ubrał się wakacyjnie. Czarna koszulka z dużym logo, krótkie obcisłe dżinsy sprawiają wrażenie, jakby ich szwy miały za chwilę pęknąć. Do tego nerka i klapki.

Choć tak wiele ich dzieli, to łączy ich literatura. Trzymają egzemplarz książki.

To jednak nie kampania promująca czytelnictwo. To kampania wyborcza.

Zdjęcie wrzucił do serwisów społecznościowych ten w klapkach. To Patryk Masiak, właściciel firmy remontowo-budowlanej Budo Bu. Znany także pod pseudonimami Wielki Bu i Buła przestępca skazany za porwanie kobiety. Mężczyzna w garniturze to Karol Nawrocki, prezes IPN i "obywatelski" kandydat na prezydenta. Również posługujący się czasem pseudonimem. Tadeusz Batyr.

"Mądrego to zawsze dobrze posłuchać, a jeszcze miło jak przychodzi z prezentem", pisze Patryk pod wspólnym zdjęciem.

Patryk za chwilę wyjedzie z kraju. Z Dubaju będzie czekał na efekty procesu, w którym zarzuca mu się udział w gangu sutenerów.

Karol będzie walczył do samego końca i zostanie siódmym prezydentem wolnej Polski.

Relacji Karola i Patryka media poświęcą dziesiątki artykułów.

A książka?

***

Dzisiaj piszę o ulubionym autorze i książce Karola Nawrockiego. Skąd ten wybór? Kim jest Sergiusz Piasecki? Co o tym wszystkim sądzi wnuczka pisarza?

I co to nam mówi o teraźniejszości i przyszłości?

Kierunek zwiedzania.

Skomentuj posta

Proszę odpowiedzieć na pytanie: W rosole u Musierowicz