Vlastimil Třešňák, Nowa, Paweł Heartman, Piotr Godlewski
[RECENZJA] Vlastimil Třešňák, "To, co najistotniejsze o panu Moritzu"
To jest najlepsza czeska książka, o której (chyba) nigdy nie słyszeliście i... nie wiem, co teraz powinniśmy z tym zrobić. Z jednej strony bardzo chciałbym wam napisać, dlaczego “To, co najistotniejsze o panu Moritzu” jest tytułem, po który powinniście ustawiać się w kolejkach do antykwariatów, a z drugiej - mam taką fantazję, że oto Mariusz Szczygieł wznawia Třešňáka w swojej serii “Stehlík”. I jak tu teraz połączyć te pragnienia? Liczę na to, że Niezależna Oficyna Wydawnicza w 1989 roku nie wydrukowała Třešňáka w przekładzie Pawła Heartmana, czyli Piotra Godlewskiego, w jakiejś...