Joanna Polachowska, Pauza, Jacek Godek, Edouard Louis, Marpress, Einar Karason
Patronaty 2019
Dalej zastanawiacie się nad świątecznymi zakupami i książkowymi na nie pomysłami? W tym roku patronowałem dwóm tytułom i każdy z nich z pewnością nadaje się “pod choinkę”. Zabawnym widzę fakt, że obie mają kolorystycznie podobne do siebie okładki i obie opowiadają o wielkich dramatach, najwyraźniej pasuję do nielekkich opowieści.
“Koniec z Eddym” Edouarda Louisa (tlum. Joanna Polachowska) to oparta na autobiograficznych motywach historia dorastania w przemocowym, homofobicznym społeczeństwie i mocna wiwisekcja osobista. Świetnie napisana, wciągająca opowieść, a że wielki dramat? Myślę, że to książka, która pozwala otworzyć oczy na wiele spraw, których wciąż nie dostrzegamy, zwłaszcza gdy zamkniemy się w liberalnej, miejskiej bańce. Louis mówi o rzeczach dla mnie osobiście bardzo ważnych i myślę, że znacie wiele osób, dla których są to sprawy równie istotne.
“Wyspa diabła” Einara Karasona (tłum. Jacek Godek) jest opowieścią o powojennej Islandii i kształtowaniu się społeczeństwa, które musi się odrodzić na gruzach. Mimo dramatu, jest to opowieść momentami całkiem zabawna, napisana z werwą godną powieści przygodowej. Na okładce pisałem, że jest to lektura obowiązkowa nie tylko dla zakochanych w tej niezwykłej wyspie i słowa te podtrzymuje - jeśli lubicie opowieści, których bohaterowie wpadają w pamięć, a opowiedziana historia jest też jakąś formę lekcji historii - bardzo warto po “Wyspę diabła” sięgnąć.
Zdaniem Szota - warto.
Skomentuj posta