Miron Białoszewski

[WIERSZ NA WIELKANOC] Miron Białoszewski, "Rozprawa o stolikowych baranach"

Fantazjo warszawskiej Pragi,
masz assyryjskie rogi
i jedną nogę
czerwono
lakierowaną.
O bazar! bazar! bazar!
O baran! baran! baran!
To jego profil
— jak z lewej ręki —
i jego baranica piękna —
ach! dwa profile Nefretet
z liworyzacją tête à tête.
Cztery czerwone kropki uszu.
Babilony
trefione w srebra z tłuczonego lusterka
i czerwone chorągiewki,
kożuchów złote Homery,
lazurowe cokoły.
A dalej: barany
w koronkach brabanckich
i barany z Bizancjum,
i barany w koronach oryniackich...

Jaki zwrotnik?
„Wiek który? — — Czas który?”
Magie — religie — rytuały.
A to wszystko z jaskiń
pod miastem,
nieustanne Mentony gminne,
a to
nieprzerwane dylu-dylu
dyluwium
peryferyjne.

---

Z Tajfunem życzymy Państwu i sobie, byśmy za jakiś czas mogli spotkać się choćby w jaskini pod miastem. I nadziei na nowe otwarcie.

Skomentuj posta

Proszę odpowiedzieć na pytanie: Jak ma na imię ojciec Izabeli Łęckiej?