Wojciech Szot, Dowody Na Istnienie, Sylwia Chutnik, Panna doktór Sadowska

[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Kazimierz Brzeski, *** ("A na tym miejscu śpi doktór Sadowska")

To był dzień pełen emocji i adrenaliny.

Wszystko się zaczęło od Sylwii Chutnik , która dokonała dzisiaj coming-outu na łamach "Repliki" i sprawiła, że poranek był wyjątkowo mily.

A potem zobaczyłem po raz pierwszy wydrukowaną "Panne doktór Sadowską".

Dotykanie własnej książki jest jak oswajanie kotka spotkanego gdzieś przy drodze. Powoli, najpierw się patrzy, nieufnie zagląda za okładkę, gładzi grzbiet, otwiera ale delikatnie jakby bojąc się, że to stworzenie się spłoszy. I po kilku godzinach dopiero moja przyjaźń z własną książką nabrała rumieńców.

Na dobrą noc mam dla was zły wiersz - oto nekrolog Sadowskiej autorstwa Kazimierza Brzeskiego, poety słabego i ohydnego. Symbolicznie próbowano ją pogrzebać żywcem, ale się nie udało.

Z Sylwią Chutnik zrobiliśmy dzisiaj jakiś niezwykły dzień widoczności nieheteronormatywnych kobiet. You go, girls!

Skomentuj posta

Proszę odpowiedzieć na pytanie: Iwasiów jak lody